"Torcik naszego autorstwa:) Pieczony w podziękowaniu dla naszych sąsiadek. Jest pracochłonny, ale warto się pomęczyć, by końcowy efekt był taki jaki widzicie na fotografii:)
Zamieszczamy szczegółowe wykonanie tego torcika, żebyście nie mieli problemu z jego wykonaniem.
Dlaczego piernikowo - śliwkowy? Uwielbiamy takie połączenie. Masa jest bardzo delikatna: z mlekiem w proszku i dodatkiem gorzkiej czekolady. Patrząc na nią przypomina lody stracitella, które uwielbiam:) Zapach piernikowy roznosił się po całym domu:)
Bardzo żałujemy, że nie mamy fotki kawałka torcika po przekrojeniu, ale zamierzamy upiec w najbliższym czasie podobny, to wstawimy zdjęcie:)"
Składniki na blat biszkoptowy (średnica tortownicy: 26 cm)
- 4 jajka
- 4 łyżki cukru
- pół płaskiej łyżeczki przyprawy do piernika
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 4 łyżki mąki
- łyżka oleju
Białka ubić na sztywną pianę stopniowo dodając cukier. Następnie dodać żółtka i chwilkę ubijać. Wsypać przesianą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i przyprawą do piernika. Dodać olej. Wszystko delikatnie wymieszać. Wylać na wyłożoną pergaminem tortownicę i piec w ok. 170 - 180 stopniach ok. 20 - 25 minut, do tzw.: suchego patyczka:)
Składniki na ruloniki biszkoptowe (upiec z tych składników 2 blaty biszkoptowe (każdy z 4 jaj)- piekłam na formie o wymiarach 23x34):
- 8 jajek
- 8 łyżek cukru
- łyżeczka przyprawy do piernika (po pół łyżeczki na każdy biszkopt)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 8 łyżek mąki
- 2 łyżki oleju
Postępujemy tak jak przy pieczeniu blatu biszkoptowego. Po upieczeniu biszkoptów natychmiast zawijamy je w rulon (gdybyśmy zrobili to później, biszkopt by pękał).
Odstawiamy do wystygnięcia.
Następnie kroimy każdy rulonik na 3 części, długości ok.: 8 cm:
Biszkopt na blat i ruloniki nasączyłam rumem rozcieńczonym z niewielką ilością wody.
Masa:
- 100 g czekolady deserowej pokrojonej
- 2 kostki margaryny
- słoiczek powideł śliwkowych
- pół szklanki mleka
- ok. 2/3 szklanki cukru
- 2 szklanki mleka w proszku
Mleko gotujemy razem z cukrem i odstawiamy do wystygnięcia. Następnie ucieramy margarynę i stopniowo dodajemy zimne mleko z cukrem. Dodajemy 2 szklanki mleka w proszku i ucieramy, do uzyskania puszystej masy. Pod koniec dodajemy czekoladę i miksujemy.
Nasączony wcześniej blat biszkoptowy smarujemy cieniutko masą. Następnie każdy pasek biszkoptu smarujemy powidłami (cienko!) i masą:
Wykładamy na blat biszkoptowy w ten oto sposób:
Z każdym paseczkiem postępujemy tak samo, aż do uzyskania takiego efektu:
Aż powstanie tort:)
Całość obłożyłam masą: zrobiłam tak samo jak powyżej, tylko nie dodałam czekolady i z 1,5 margaryny:) Trzeba ująć cukru, pamiętajcie! Posypałam kakao.
Masy na obłożenie było sporo, ale sąsiadki uwielbiają takie ciasta! Polecamy i życzymy smacznego!
rety, ale cudny!
OdpowiedzUsuńWow, to musi byc smak... Niesamowicie pysznie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńojej, ale pracochłonny!
OdpowiedzUsuńale efekt... dla takiego mogłabym kilkanaście godzin w kuchni spędzic ;]
Troszkę zimowo się zrobiło.
OdpowiedzUsuńNiesamowity jest ten tort:)
OdpowiedzUsuńojaciękręcę!
OdpowiedzUsuńjest wspaniały, brak słów
OdpowiedzUsuńprzepiekny!!! prezentuje sie cudnie:)a jaki musi byc pyszny:)
OdpowiedzUsuńPiękny ten torcik jest ! :) Smak na pewno wspaniały, idealny wg mnie!
OdpowiedzUsuńNo! takie smaki to ja rozumiem, na święta jak znalazł! Zaczynam sie oswajać z myślą, że "poroluję" trochę;)
OdpowiedzUsuńUpiekłam na święta, udał się wspaniały i bardzo estetyczny. Do jednej części "rolowanej" dodałam łyżkę kakao i wyszedł jeszcze bardziej fantazyjny.
OdpowiedzUsuńSmakował wyśmienicie, pozdrawiam:)