" Dzisiejszy wypiek mojej mamy. To idealny sposób na wykorzystanie białego sera, który nam został w lodówce. Ciasto przypomina mi w smaku ciasto francuskie. Z powidłami domowej roboty ciastka te są po prostu pyszne!"
Składniki na ok. 35 ciasteczek:
- 25 dkg mąki
- 25 dkg margaryny (lub masła)
- 25 dkg białego sera
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- słoiczek powideł śliwkowych
Wykonanie:
Wszystkie składniki posiekać, wyrobić z nich ciasto. Rozwałkować je na stolnicy posypanej mąką. Wykrawać prostokąty na które nakładać łyżeczką powidła.
Wierzch posmarować rozkłóconym jajkiem z mlekiem. Piec 15 min w nagrzanym do 200 C piekarniku na złoty kolor.
Bardzo im ładnie z tymi powidłami :)
OdpowiedzUsuńbardzo ladne i na pewno bardzo pyszniutkie:) juz mam chetke po nie siegnac:)
OdpowiedzUsuńJaki udany serowo-powidlany mariaż ;)
OdpowiedzUsuńRęka z ochotą wyciąga po jeno
OdpowiedzUsuńŚwietne ciasteczka, bardzo je lubię, zwłaszcza zaraz po upieczeniu. :)
OdpowiedzUsuńpolubiłabym te ciasteczka!
OdpowiedzUsuńU mnie w domu bardzo często robi się takie ciasteczka, ale zamiast powideł mają jabłka z cynamonem. Potwierdzam, że są pyszniutkie!
OdpowiedzUsuńDziś upiekłam te ciasteczka, ale z konfiturą i się nieco porozciekały ;P Ale to nic, na pewno jeszcze zagoszczą w moim domu :)
OdpowiedzUsuń