"Zbliżają się mamy urodziny. Z racji, że lubi ona, co zawiera mak, postanowiłam upiec "Zawijańca". Pyszne ciasto, które długo utrzymuje świeżość. I do tego ciekawie wygląda. Gorąco polecam:)"
Porcja na 2 plecionki:
- 2 i 1/2 szklanki mąki
- 1/2 kostki masła
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 opakowanie suszonych drożdży (7g)
- 1/4 szklanki cukru
- 1/2 szklanki ciepłego mleka
- 2 jajka
- gotowa masa makowa
Drożdże rozpuścić w mleku, jajka wymieszać z cukrem i solą, masło rozpuścić i ostudzić. Wszystko razem wymieszać z mąką (ciasto będzie mocno klejące). Oczyścić brzegi zbierając ciasto "do kupy", posypać po wierzchu mąką, przykryć miskę folią i wstawić na noc do lodówki.
Na drugi dzień schłodzone ciasto podzielić na 2 części. Każdą z nich krótko zagnieść i rozwałkować na dość cienki prostokąt, na blacie posypanym mąką. Posmarować makiem:
Na drugi dzień schłodzone ciasto podzielić na 2 części. Każdą z nich krótko zagnieść i rozwałkować na dość cienki prostokąt, na blacie posypanym mąką. Posmarować makiem:
W oryginalnym przepisie ciasto było posmarowane dżemem morelowym i posypane orzechami i cukrem. Można również posmarować ciasto masłem i dodatkowo pospać cukrem i cynamonem.
Następnie zwinąć rulon, przekroić pośrodku wzdłuż, ale nie do końca:
Powstałe 2 "paski" spleść ze sobą, a na końcu skleić:
Przenieść na blachę wyłożoną pergaminem i zostawić przykryte do wyrośnięcia na ok. 1h. lub do podwojenia objętości. Posmarować ciasto rozmąconym jajkiem, by po upieczeniu miało śliczny złoty kolor. Piec ok.: 20-30 minut w temp. 180 stopni.
Smacznego!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz