"Przygotowania do imienin taty ruszyły pełną parą! Od rana pichcimy w kuchni. Oprócz rogalików orzechowych i ciasteczek waniliowych upiekłyśmy delikatne biszkoptowe ciasteczka z makiem i ..., ale to niech pozostanie tajemnicą, wkrótce się dowiecie:)
Kiedy spróbowałam je pierwszy raz, określiłam je jednym słowem - "wyborne!". Są inne niż wszystkie, bo takie delikatne. Polecamy Wam z ulubioną marmoladą:)".
Składniki na 2 blaszki pojedynczych ciasteczek:
- 3 jajka (białka i żółtka osobno)
- 80 g drobnego cukru lub cukru pudru
- 75 g mąki pszennej, przesianej (koniecznie!)
- mak, do posypania
- dżem np.: śliwkowy (my dałyśmy marmoladę owocową)
Białka oddzielić od żółtek; białka ubić na sztywną pianę. Powoli i stopniowo dodawać cukier (jak przy bezach - nie można wsypać cukru na jeden raz) i miksować (ja miksuję dalej przystawką do ubijania białek). Dodać żółtka i zmiksować. Wsypywać powoli mąkę i delikatnie(!) wymieszać.
Ciasto nałożyć do rękawa cukierniczego z grubą okragłą nasadką i wykładać na blachę nieduże krążki, pozostawiając odstępy między ciastkami. Posypać makiem.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 10 minut, aż będą lekko złote ,na posmarowanej wcześniej tłuszczem blaszce.Wystudzić, przełożyć dżemem. (My nakładałyśmy marmoladę przy pomocy rękawa cukierniczego).
Ważne: białka niedokładnie ubite lub zbyt mocno wymieszana masa jajeczna z mąką zaowocuje płaskimi i rozlewającymi się na blaszce ciasteczkami (zniszczą się pęcherzyki powietrza);
Ppłaskie będą również, jeśli blacha z ciastkami będzie czekać na upieczenie pierwszej, należy piec obie na jeden raz. Smacznego :)
źródło: bitki z makiem
bardzo fajne ciasteczka! pasowaly by mi do herbatki :)
OdpowiedzUsuńPyszniutkie !!!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńhttp://mojewypieki.blox.pl/2010/05/Bitki-baletki.html pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny powtarzamy proszę dokładnie czytać bloga! :) Na końcu każdego przepisu znajduje się źródło z jakiej strony przepis pochodzi Panie/Pani Anonimowy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ja mam takie pytanie: co to znaczy "zbyt mocno wymieszana masa jajeczna z mąką"? czy nie mam porządnie mąki rozpuścić? rozumiem, że wsypując mąkę już nie miksuję, tylko mieszka ręcznie szpatułką....
OdpowiedzUsuńAnonimowy: Dokładnie tak :) Kiedy piana z białek jest zmiksowana z żółtkami to po dodaniu mąki mieszamy delikatnie już nie miksujemy :)
OdpowiedzUsuń