środa, 14 lipca 2010

CIASTO ESTERHAZY

 "Ciasto, które podałyśmy na imieninach taty:). Wszyscy goście byli zachwyceni. Ciacho jest wspaniałe:),lecz wymaga sporo pracy. Warto się jednak pomęczyć, by zbierać komplementy i pochwały od całej rodzinki:) 

Podaję przepis na tortownicę o średnicy 23/24 cm z małymi zmianami oryginalnego przepisu. Polecamy!"


Składniki na dwa blaty bezowo-orzechowe:
- 3 białka,
- 2 łyżki (oryginalnie - 70 g cukru)
- 70 g zmielonych orzechów włoskich,
- szczypta cynamonu,
- szczypta soli,
- jedna łyżeczka mąki ziemniaczanej,
- jedna łyżeczka soku z cytryny,
- pół łyżeczki proszku do pieczenia.


Ubić białka ze szczyptą soli w trakcie dosypywać stopniowo cukier. Pod koniec dodać sok z cytryny. Orzechy i proszek do pieczenia wymieszać z mąką ziemniaczaną i cynamonem. Połączyć delikatnie mieszając z pianą. Na dwóch arkuszach papieru do pieczenia narysować koła o średnicy 23/24 cm. Masę podzielić na dwie części i wyłożyć na przygotowane szablony. Piec w nagrzanym piekarniku (150/160 st C) przez 40/50 min. Upieczone blaty powinny mieć jasnobrązowy kolor. Do przygotowania tortu będziemy potrzebowali sześciu blatów.


Masa:

- 1,5 szklanki mleka,
- 1 szklanka cukru,
- 6 żółtek,
- 350 g masła,
- 3 łyżeczki cukru waniliowego,
- konfitura lub dżem morelowy (ok 4 łyżek),
- 2 łyżki alkoholu; może być wiśniówka, rum albo koniak.


Pół szklanki mleka ubić z cukrem, żółtkami i cukrem waniliowym na puszysty krem .( Ja dodałam jeszcze łyżkę "kopiastą" mąki ziemniaczanej, aby zrobił się gęstszy krem, jak na budyń) Resztę mleka zagotować i gorące wlewać cienką strużką do masy z żółtek, ciągle ubijając. Krem ustawić ponownie na ogniu i mieszając doprowadzić do wrzenia. Trzeba bardzo uważać, bo masa łatwo się przypala. Zdjąć z ognia i ciągle ubijając, ostudzić krem. 
W drugiej misce utrzeć masło, do którego dodawać po łyżce ostudzony krem z żółtek i mleka. Pod koniec ucierania dodać alkohol.


Ochłodzonym kremem posmarować pięć blatów, układając jeden na drugim. Szósty posmarować podgrzaną konfiturą morelową. Schłodzić.
Można zrobić polewę. Ja posmarowałam ciasto masą i posypałam gorzką czekoladą. Według mnie z tą polewą ciasto będzie za słodkie. 

Polewa:

 
- 200g białej czekolad,
- 6 łyżek śmietany 30%

Czekoladę i śmietanę rozpuścić w kąpieli wodnej, mieszając doprowadzić do jednolitej konsystencji. Lekko ciepłą czekoladą polać schłodzony tort.
Do dekoracji można wykorzystać wiórki z ciemnej czekolady i uprażone płatki migdałowe.

Gotowy tort należy odstawić na 12 godzin do lodówki!



źródło: Tort Esterhazy

11 komentarzy:

kasiaaaa24 pisze...

Prezentuje się wspaniale. Super ciasto :)

asieja pisze...

zachwyciło mnie to ciasto już kiedys. wydało mi sie bardzo pracochłonne i odłożyłam pomysł na bok. ale moze kiedys..

Panna Malwinna pisze...

Bardzo pracochłonne. Ale za to jak wygląda świetnie. Gratuluję udanego wypieku;)

Waniliowa Chmurka pisze...

Mniam, ale fajne.. przekładane, mniam.. już czuję ten słodki kremik:)
Miłego popołudnia,
Pozdrawiam- Olcik

kasandraa6 pisze...

śliczne i na pewno smaczne u mnie tez wkrótce imieniny taty i główkuje co tu zrobić :-)

Ewa Smaczniutkie.pl pisze...

Jak dla mnie ciasto obłędnie smaczne. Muszę zapisać, chociaż pieczenie 6 blatów mnie przeraża. Pozdrawiam :)

cukrowa wrozka pisze...

kocham warstwowce. Ale jakoś nigdy nie mogę się do nich zabrać. A tak cudownie wyglądają. I smakują...

Paula pisze...

wow! podziwiam! :)

chantel pisze...

nie dziwię się że wszyscy byli zachwyceni, bo już sam wygląd jest niesamowicie zachęcający, a co dopiero smak (sądząc po składzie) :)

Anonimowy pisze...

Zbyt męczące.
Zbyt kaloryczne.
Ale rzeczywiście robi ogromne wrażenie!

Pozdrawiam! :)

Ciastella pisze...

świetne ciasto;D musi być pyszne;)

pozdrawiam