Przepis miał się pojawić dopiero jutro:). Jednak znalazłam trochę czasu i zamieszczam go dzisiaj:). Oryginalny przepis na te ciasteczka był z żurawiną, ale z racji tego, że poprzednie ciasto było właśnie z nimi, postanowiłam, że będą to figi. Przyznam szczerze, że nigdy za nimi nie przepadałam, nie wyglądały dla mnie zbyt apetycznie. Ale dziś się skusiłam i nie potrafię zrozumieć jak mogłam ich wcześniej nie jeść...? Przecież są takie pyszne i zdrowe. Dla mnie smakują jak czekoladki:D.
Wracając do ciasteczek: są bardzo kruche i chrupiące. Zamiana żurawiny na figi, według mnie nie pogorszyła ich smaku, może nawet są jeszcze lepsze...?:)
Ciasteczko owsiano-figowe + szklanka mleka = "niebo w gębie":)".
Dorothy
"Panierka":
- 4 łyżki masła
- 1,5 szklanki płatków owsianych (u nas "błyskawiczne")
- 4 łyżki cukru
- 150 g suszonych fig, pokrojonych na małe kawałeczki
Ciasto:
- 200 g masła
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 16 g cukru waniliowego (1 opakowanie)
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 duże jajko
- 450 g mąki
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki mleka
W patelni rozpuścić masło, dodać cukier i płatki owsiane. Chwilkę podsmażyć do uzyskania złotego koloru. Zdjąć z palnika, wsypać pokrojone figi, wymieszać. Odstawić do wystygnięcia.
Masło, cukier, cukier waniliowy, jajko i cynamon, dobrze wymieszać. Mąkę przesiać razem z proszkiem do pieczenia do masy maślanej. Dodać mleko i wszystko dokładnie wymieszać, do uzyskania jednolitej masy. Do ciasta wsypać 1/4 mieszaniny płatków owsianych i fig, wymieszać i odstawić ciasto do lodówki na ok. 0,5h. Pozostałą część mieszanki wsypać do miski.
Z ciasta formować małe kulki o średnicy ok. 3 cm, obtaczać w figach i płatkach, delikatnie dociskając, by "panierka" dobrze przywarła. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temperaturze 175 stopnie ok. 20-25 minut. Smacznego!
źródło: zmodyfikowany przepis - Ciasteczka owsiane z żurawiną
5 komentarzy:
podobaja mi sie i chetnie bym sobie je schrupala:)
No siostra widzę, że nie marnujesz czasu.... Z figami? Nie jadłam no ale jak tak chwalisz to z pewnością ciasteczka są pyszne :)
Pozdrawiam :*
Justin
Na pewno Ci zostawię, jest ich mnóstwo! :*:)
wciąż jestem taka nieprzekonana do suszonych fig (swieże uwielbiam!), ale płatki owsiane.. ach, myślę że to całkiem pyszne połączenie.
asieja świeżych jeszcze nie jadłam...:) Ale przy najbliższej okazji z pewnością spróbuję:)
Prześlij komentarz