Dawno nie pieczona, troszkę przez nas zapomniana.... Zebra :). Już od dawna chciałam ją upiec no i w końcu się udało! Według mnie ciasto to jest niezawodne i przepyszne !! :).
Przepis pochodzi z notatnika moje mamy.
Do ciasta dałam tylko 1/2 szklanki cukru ponieważ wierzch polałam mleczną czekoladą, a nie przepadam za ciastami zbyt słodkimi :P.
Przepis dołączam do naszego Cyklu: Nie ma to jak u Mamy!
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu :)
Justyna
Składniki:
- 5 jajek
- 1 szklanka wody
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka oleju
- 3 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżki mąki
- 1 łyżka esencji waniliowej
Polewa:
- 100g czekolady mlecznej
- 4 łyżki śmietany kremowej
Wykonanie:
Jajka ubić z cukrem na puszystą, gęstą masę. Wmieszać pozostałe składniki. Następnie ciasto podzielić na dwie równe części. Do jednej części dodać 2 łyżki kakao, a do drugiej dwie łyżki mąki pszennej.
Przygotować formę na babkę lub tortownicę
o średnicy 24 cm wysmarować masłem, wyłożyć papierem do pieczenia. Na środek formy nakładać na przemian po 2 łyżki
ciemnego i jasnego ciasta (ma się stopniowo rozlewać). Piec ok. 1
godziny w piekarniku rozgrzanym do 180°C. Pod koniec pieczenia sprawdzić
patyczkiem czy jest już gotowe. Wyjąć i po wystudzeniu pokryć polewą
czekoladową lub posypać cukrem pudrem.
idealnie wyszła
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda i do tego ta polewa :)
OdpowiedzUsuńPrzepis na zebrę stary ja świat, odkąd pamiętam to zawsze królował wśród przepisów każdej gospodyni:) I zebra zawsze jest pyszna, bo w sumie to króluje do dzisiaj. Coś w niej jest:) Twoja zebrowa baba wspaniale wygląda:) A polewa na niej pobudziła moje kubki smakowe hehe...:)
OdpowiedzUsuńAle się pięknie prezentuje! Klasyczna babka, która zawsze ujmuje smakiem.
OdpowiedzUsuńurocze te wzorki, idealna zeberka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest.
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić, bo wieki jej nie jadłam.
Pozdrawiam.
paski, polewa... nic dodać nic ująć. wygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy zebrę, łatwa, pyszna, pasiasta :)
OdpowiedzUsuńIdealna!
OdpowiedzUsuńSuper przepis, pyszne ciasto i bardzo fotogeniczne. :)
OdpowiedzUsuńu mnie też trochę zapomniana jest zebra, ale wydaje mi się, że przepis mojej mamy mówił coś o dodatku oranżady, muszę odszukać :)
OdpowiedzUsuńTo jeden z moich pierwszych samodzielnych wypieków.Wspaniała i efektowna.
OdpowiedzUsuńNigdy nie piekłam zebry, a to tak efektowne ciasto...
OdpowiedzUsuńpięknie wyszła :)
OdpowiedzUsuńzapraszam po wyróżnienie:
http://fabrykakulinarnychinspiracji.blogspot.com/2012/11/wyroznienie-liebster-blog.html
Ciasto mojego dzieciństwa, cudowne wspomnienia i ta magia (wtedy tak sądziłam), że ciasto wygląda tak a nie inaczej, te paski... Coś niesamowitego. Wieki nie robiłam, dodaje przepis do ulubionych, wypróbuję twój
OdpowiedzUsuńczy ma znaczenie które składniki po ubiciu jajek z cukrem dodajemy czy po prostu wsypywać szklankami i mikserem mieszać? chciałam upiec ale trochę ze mnie amatorem więc wolę dopytać :P pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnonimowy: Nie ma znaczenia, po prostu wszystkie składniki dodajemy i mieszamy. Oczywiście prócz kakao, które dodajemy tylko do połowy ciasta :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ją upiekłam ;D Urosła taaaka wielka, myślałam, że mi z formy wyskoczy ;) super przepis
OdpowiedzUsuń