Strony

niedziela, 9 grudnia 2012

CIASTECZKA KORZENNE

Ostatnio jakoś brakuje mi na wszystko czasu, gdyby tak doba trwała 36h.... W tym całym pośpiechu i zamieszaniu musiałam znaleźć chwilkę na upieczenie czegoś pysznego, mimo, że miałam wysoką gorączkę. Tata kazał mi wypoczywać, a ja na przekór (jak to bywa w moim zwyczaju) wzięłam się za zrobienie ciasteczek korzennych. 
Dlaczego akurat korzenne....? Dużo osób mnie o nie pytało więc nie mogłam ich zawieść :). 
Ciasteczka są bardzo dobre. Kruche, idealne jeśli chodzi o słodycz no i ten aromat przypraw w trakcie pieczenia..... Następnym razem do ciasta dodam jeszcze przyprawę do piernika. Polecam!

Justyna




Składniki na 3 blaszki ciasteczek:
  • 1 jajko,
  • 10 dag cukru,
  • 20 dag masła lub margaryny,
  • 50 ml płynnego miodu,
  • 50 dag mąki tortowej,
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
  • 1 łyżka cynamonu,
  • 1 łyżka imbiru w proszku,
  • 1 łyżka mielonych goździków.

Wykonanie:  
W misce utrzeć jajko z cukrem na puszystą masę. Dodać najpierw masło, potem miód – za każdym razem dokładnie ucierając. Jeśli miód zdążył się nam scukrzyć, należy go niestety (ze stratą wartości odżywczych) lekko podgrzać, czyli upłynnić.
Wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia i korzeniami, po czym przesiać do kremu maślanego. Dokładnie wymieszać mikserem i szybko zagnieść rękami w kulę, którą należy owinąć w folię spożywczą i wsadzić na 1 godzinę do lodówki. Można i do dnia następnego. Pomiędzy dwoma kawałkami folii spożywczej rozwałkowywać partiami ciasto na grubość
ok. 5 mm. Foremkami wycinać ulubione kształty i przełożyć na natłuszczoną blachę. Jeśli mamy ochotę powiesić ciasteczka na choince – do czego świetnie się nadają – rurką do napojów wyciąć dziurki w każdym ciasteczku. Piec w temp. 180°C przez 10-15 minut.

Owa ewentualność dająca ciasteczkom połysk, choć niekonieczna – przed końcem pieczenia wyjąć blachę z piekarnika. Białkiem jaja kurzego posmarować ciasteczka. Znów włożyć blachę do piekarnika na chwilę. Gotowe ciasteczka zostawić do lekkiego przestudzenia i zdjąć z blachy. Można jeść od razu… lub schować do puszki.


Źródło: Ciasteczka Korzenne

9 komentarzy:

  1. wyglądają jak kupne , takie zgrabniutkie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne! I na pewno smaczne, chętnie bym jednego porwałą :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bym i 48h nie pogardziła! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam osobny dodatek goździków w ciasteczkach :)
    Jeśli masz ochotę, zapraszam do udziału w konkursie na moim blogu ściśle powiązanym ze słodkimi, świątecznymi wypiekami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne, zgrabne i pyszne ciacha:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szanowni Państwo!

    Jestem studentką Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na Uniwersytecie A.Mickiewicza na specjalności Nowe Media. Prowadzę badanie naukowe dotyczące blogów kulinarnych w Polsce. Wszystkich autorów blogów kulinarnych zachęcam do wypełnienia ankiety. Zajmie to Państwu jedynie ok. 1 - 2 minut. Wyniki zostaną zaprezentowane w pracy naukowej dotyczącej charakterystyki bloga jako nowej formy komunikacji społecznej.

    Ankieta dla autorów blogów kulinarnych: http://www.ebadania.pl/97797035d63e99d8

    Dziękuję za poświęcony czas,
    Agata Ornafa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zachęcamy do głosowania na zdjęcia z bloga Domowe wypieki które biorą udział w naszym konkursie, zapraszamy! http://wykrywacz-smaku.pl/konkursy/glosy

    OdpowiedzUsuń