"Upieczone na prośbę mamy...:) Jak to się mówi: "mówisz i masz!".
Przepis, który znalazłam dawno, dawno temu. Ciasto jest przepyszne. Osoby, które lubią "krówkowe" smaki będą zachwycone.
Najlepsze jest na drugi dzień, a nawet na trzeci. Wówczas kruche blaty są wilgotniejsze. "
Składniki
CIASTO KRUCHE:
-2,5 szklanki mąki pszennej
-0,5 szklanki cukru
-3 łyżki miodu
-1 jajko
-1 łyżeczka sody
-15 dag margaryny
BISZKOPT:
-4 jajka
-0,5 szklanki mąki pszennej
-0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
-1 szklanka cukru
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-2 łyżki kakao
NA PIANKĘ TOFFI:
-1,5 szklanki śmietany kremówki
-2 łyżki żelatyny
-1 puszka mleka skondensowanego słodzonego (uprzednio gotowanego przez 3 godziny w puszce i dokładnie wystudzonego)
DO DEKORACJI:
-płatki migdałowe
-2,5 szklanki mąki pszennej
-0,5 szklanki cukru
-3 łyżki miodu
-1 jajko
-1 łyżeczka sody
-15 dag margaryny
BISZKOPT:
-4 jajka
-0,5 szklanki mąki pszennej
-0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
-1 szklanka cukru
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-2 łyżki kakao
NA PIANKĘ TOFFI:
-1,5 szklanki śmietany kremówki
-2 łyżki żelatyny
-1 puszka mleka skondensowanego słodzonego (uprzednio gotowanego przez 3 godziny w puszce i dokładnie wystudzonego)
DO DEKORACJI:
-płatki migdałowe
CIASTO KRUCHE:
Wszystkie składniki zagnieść, podzielić na 2 równe części i upiec oddzielnie na jednakowych blachach (zdaje się, że mają wymiary 25x36 cm...w każdym razie coś w tym stylu), 15 minut w temperaturze 200 stopni powinno z powodzeniem wystarczyć.
BISZKOPT:
Z podanych składników upiec biszkopt w identycznej blaszce jak te, w których piekliśmy placki kruche. Nie będę Was zanudzać, co i jak, bo większość już kojarzy jak się do tego zabrać, a jeśli nie to można skorzystać z wielu fajnych przepisów na tej stronce.
PIANKA TOFFI:
Schłodzoną kremówkę ubić. Dodać do niej (stopniowo oczywiście) 3/4 puszki ugotowanego schłodzonego mleka, (z którego zrobił się piękny karmel...). Gdy składniki idealnie się połączą dodać żelatyną, rozpuszczoną w trochę ponad 1/3 szklanki wody i wystudzoną.
Wszystkie składniki zagnieść, podzielić na 2 równe części i upiec oddzielnie na jednakowych blachach (zdaje się, że mają wymiary 25x36 cm...w każdym razie coś w tym stylu), 15 minut w temperaturze 200 stopni powinno z powodzeniem wystarczyć.
BISZKOPT:
Z podanych składników upiec biszkopt w identycznej blaszce jak te, w których piekliśmy placki kruche. Nie będę Was zanudzać, co i jak, bo większość już kojarzy jak się do tego zabrać, a jeśli nie to można skorzystać z wielu fajnych przepisów na tej stronce.
PIANKA TOFFI:
Schłodzoną kremówkę ubić. Dodać do niej (stopniowo oczywiście) 3/4 puszki ugotowanego schłodzonego mleka, (z którego zrobił się piękny karmel...). Gdy składniki idealnie się połączą dodać żelatyną, rozpuszczoną w trochę ponad 1/3 szklanki wody i wystudzoną.
Pierwszy placek miodowy posmarować połową masy toffi. Nałożyć biszkopt, posmarować go pozostałą masą. Nałożyć drugi placek miodowy. Wierzch ciasta posmarować karmelem, który został w puszce. Posypać migdałami, które można wcześniej zrumienić na suchej patelni, ale nie jest to konieczne. Koniecznie należy natomiast odstawić ciasto do następnego dnia, bo dopiero wtedy placki miodowe zmiękną i ciasto będzie rozpływać się w ustach.
Ja kocham takie przekładańce z karmelem!
OdpowiedzUsuńJejku, wygląda wręcz obłędnie!:)
OdpowiedzUsuńOjej, cudowna! Świetne połączenie miodowych spodów, biszkoptu i masy - jeszcze sobie wyobrażam tą chrupiącą migdałową skorupkę na wierzchu...pycha!
OdpowiedzUsuńwyglada pieknie:) taki rowniutki jak spod linijki - jak to sie mowi:)
OdpowiedzUsuńa smakuje...ach pysznie:)
Duzo pracy, ale jak widac oplacilo sie:)
OdpowiedzUsuńOjej, bardzo wiele czasu musiałaś włożyć w przygotowanie i wyszło prześliczne ciasto. Taki równiutki kwadratowy kawałek. I masa, która by mi posmakowała :)
OdpowiedzUsuńWszystko, co ma w swojej nazwie "toffi" albo "kajmak" albo "mleko skondensowane słodzone" natychmiast wzbudza moją czujność i pobudza wyobraźnię :) Myślę, że warto się natrudzić, aby otrzymać TAKIE ciasto!
OdpowiedzUsuńOjejku dziękujemy za takie pochwały :D Jest nam bardzo miło, że podoba Wam się przepis...:) Co prawda ja wróciłam do domu ze studiów na weekend i ciasto już "czekało na mnie" :) Piekła go Dorota :)
OdpowiedzUsuńMarta: Uwierz nam że warto go upiec :D
Kuchareczka: To prawda, masa jest "nieziemska"
Witam :) Chciałabym upiec to ciasto, i mam pytanie. Czy zamiast puszki gotowanego słodzonego mleka, można użyć kajmaku? Nadał by się? Nie wiem, czy będą miały tę samą konsystencję
OdpowiedzUsuńLissa: Tak kajmak też się nadaje :):)
OdpowiedzUsuń