Strony

piątek, 31 sierpnia 2012

"UJĘCIA ZE SMAKIEM" I MUFFINKI Z BATONIKAMI MILKY WAY

Dziś przepis na muffinki z dodatkiem batoników "Milky Way" oraz krótka opinia na temat książki "Ujęcia ze smakiem" (patrz poniżej). Nie wiedziałam co z tego wyjdzie.... wyszły pyszne :). 
Jedynym błędem było dodanie kawałka batonika wewnątrz muffina, ponieważ w trakcie pieczenia batonik wyszedł na wierzch :). Mimo tego, wszystkim smakowało, szczególnie masa :) 


Składniki na ok. 12 muffinek:
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 2 łyżki kakao 
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 szklanki brązowego cukru
  • 2 jajka
  • 2 gruszki
  • 1/2 szklanki mleka
  • 1/3 szklanki oleju
Jajka lekko ubić dodać do nich mleko, olej i cukier. Wymieszać wszystkie suche składniki. Gruszki obrać i pokroić w malutką kosteczkę. Mokre składniki wlać do suchych. Na koniec dodać gruszki. Wymieszać i nakładać do foremek na muffinki. Piec w 180 stopniach 20-25 min.

Masa z batoników Milky Way:
  • 1/2 szklanki mleka
  • 3 batoniki Milky Way
  • 1 łyżka żelatyny (czubata)
  • 250ml śmietany 30% lub 36%
  • 1-2 łyżki cukru
Dodatkowo:
  • 4 batoniki Milky Way 
 
 
Mleko zagotować. Do połowy dodać pokrojone batoniki Milky Way i podgrzewać do rozpuszczenia.
W drugiej połowie gorącego mleka rozpuścić żelatynę. Przestudzić. Połączyć ją z ubitą śmietaną z cukrem. Wymieszać z masą batonikową. Krem wyłożyć muffinki.
Na wierch muffinek kładziemy kawałek batonika. Całość należy schłodzić. 



Przepis na masę zaczerpnęłam z tej strony.


Parę dni temu otrzymałam przesyłkę, a w środku książka pt.: "Ujęcia ze smakiem" Helene Du jardin.
 Książkę tą polecam wszystkim początkującym amatorom fotografii kulinarnej i nie tylko :). Autorka świetnie opisuje wszystkie funkcje aparatu. 
W każdym rozdziale opisane jest m.in. światło, kompozycja.

Dla mnie książka ta była zbawieniem, ponieważ od niedawna posiadam lustrzankę i nie miałam zielonego pojęcia na temat aparatów. To istna kopalnia informacji, której nie jestem w stanie od razu zapamiętać. Z pewnością będę czytać tę książkę nieraz... :). 

Zrobiłam już parę najważniejszych notatek, aby mieć jakąś ściągę :).
Co do autorki Helene Dujardin, uwielbiam jej blog kulinarny. Każde jej zdjęcie wygląda tak apetycznie i pięknie.

A wy co sądzicie o książce?
Justyna 

22 komentarze:

  1. Z batonikiem muszą być pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  2. jej, tez muffinki musza smakować obłędnie *.*
    jako mala dziewczynka uwielbialam te batoniki!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja szukam książki bardziej zaawansowanej. Lustrzankę mam już od dobrych kilku lat i podstawy mam opanowane ale dalej moim zdjęciom dużo brakuje. Nigdzie nie mogę znaleźć tej książki tak bym mogła ją obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmmmm .. masa z tych batoników musi być nieziemsko pyszna ;D z wielką chęcią bym je zrobiła ale niestety nie mam formy do pieczenia muffinek a chcę żeby wyszły ładne i 'kształtne' a nie jak spodki od filiżanki ;D mimo to przepis świetny i nie wymaga żadnych 'wyszukanych' składników

    OdpowiedzUsuń
  5. Z ksiazki mozna sie wiele nauczyc, zwlaszcza jesli jest sie poczatkujacym w tej dziedzinie - ja wiele wynioslam z lektury!
    A muffinki wygladaja bosko.

    OdpowiedzUsuń
  6. O jaaa... obłęd! Nie ma się co oszukiwać że to niskokaloryczne, albo zdrowe, ale dobrze, że chociaż muffinki są na oleju, a nie na maśle więc może chociaż trochę mniej podnoszą cholesterol ;) Ech, gdybym tylko mogła jadać takie cudeńka...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej, pyszne musiały być!

    OdpowiedzUsuń
  8. tartinka: To fakt, że są kaloryczne. Jednak kiedy widzi się takiego muffina na talerzu to nie można się oprzeć :D

    Brenia: Oj tak są pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nominowałam Cie do Versatile Blogger Award:
    http://dietetycznie-w-kuchni.blogspot.com/2012/08/dzien-bloggera-to-i-ja-sie-doacze-do.html :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne zdjęcia:)
    Apetyczne muffinki:)
    Zauroczyły mnie swoim wdziękiem:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowne, śliczne, delikatne i baaaardzo apetyczne!
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. robiłam krem milky way do tortu i był przepyszny, takie muffinki będę musiała przetestować

    OdpowiedzUsuń
  13. Nominowałam cię do nagrody The Versatile Blogger Award szczegóły na mojej stronie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aż ślinka leci, bardzo apetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ależ to musi smakować! *___* z milky way'ami aaaah <3

    OdpowiedzUsuń
  16. <3 już wiem co będę robić z mamą na deserek :D tylko muszę skoczyć do sklepu po batony

    OdpowiedzUsuń
  17. Masa batonikowa rzeczywiście zapowiada się pysznie :).
    A książkę lubię, za styl pisania, za praktyczne uwagi i zdjęcia, oczywiście.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Książka bardzo mi się podoba :) Ja mam kompakt, który musi mi w najbliższym czasie wystarczyć.
    Podaj mi proszę adres bloga autorki.

    OdpowiedzUsuń
  19. Piernikowa Chata: http://www.tarteletteblog.com/ oto adres :)

    OdpowiedzUsuń