Strony

▼

niedziela, 2 stycznia 2011

ORZECHOWE PALUSZKI



"Paluszki piekłyśmy przed świętami, ale dopiero dziś zorientowałyśmy się, że nie ma ich na blogu:D Przepis pochodzi z notatnika mamy. Oryginalna nazwa tych ciastek to Irish shortbread. Zmodyfikowałyśmy nieco przepis i tak oto powstały paluszki orzechowe. 


Ciastka naprawdę wspaniale smakują, są bardzo delikatne, dlatego trzeba ostrożnie zdejmować je z blaszki. Dodatek orzechów i czekolady jest idealnym połączeniem:)."


Składniki:
  • 200g (kostka) masła
  • 60g cukru pudru
  • 200 g mąki pszennej
  • 50 g mąki ziemniaczanej
  • paczka cukru waniliowego (16g)
  • 100 g orzechów włoskich pokrojonych na mniejsze kawałki
Wykonanie:
Wszystkie składniki zagnieść, aby powstało miękkie i elastyczne ciasto. Włożyć na ok. 30 minut do lodówki. Wyjąć i formować paluszki o długości ok 6-7 cm. Piec w nagrzanym  do 180 stopni piekarniku ok. 8-10 minut. Trzeba uważać, gdyż ciasteczka bardzo szybko się rumienią.

Polewa czekoladowa:
  • 60-100 g czekolady deserowej
  • kilka łyżeczek śmietany  
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej. W razie potrzeby dodać śmietanę. Paluszki ułożyć na kratce, polać czekoladą i dołożyć z chłodne miejsce do zastygnięcia plewy.
o

12 komentarzy:

  1. kasiaaaa242 stycznia 2011 14:39

    Pysznie wyglądają w tym czekoladowym przybraniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anucha2 stycznia 2011 14:50

    Jak pysznie się prezentują:)
    Koniecznie muszę je wypróbować. Bardzo lubię orzechowe wypieki.
    Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego w nowym roku:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fuchsia2 stycznia 2011 15:33

    Ciekawy pomysł na słodką przekąskę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. aga2 stycznia 2011 15:57

    ale ladnie wygladaja:) fajne do podjadania:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kaś2 stycznia 2011 16:36

    orzechy i czekolada - takie połączenie uzależnia. super się prezentują

    OdpowiedzUsuń
  6. spencer2 stycznia 2011 17:03

    Oj..muszą być pyszne.. I zapewne barrdzo kruche, a takie ciasteczka właśnie lubię najbardziej.. A z orzechami to już czysta poezja..

    OdpowiedzUsuń
  7. Majana2 stycznia 2011 20:45

    Super paluszki! :)
    Pyszne muszą byc,.
    POzdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Karmel-itka3 stycznia 2011 07:00

    pyszniutkie.
    muszą byc tak kruche i mocno orzechowe ;]

    OdpowiedzUsuń
  9. Magda 3 stycznia 2011 10:37

    Nigdy nie robilam jeszcze taki ciasteczek-paluszków, ale są niesamowicie fotogeniczne. Wyglądają prześlicznie i muszą być pyszne

    OdpowiedzUsuń
  10. zauberi3 stycznia 2011 10:48

    nie nadążam zapisywać Waszych pysznych przepisów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Justin&Dorothy4 stycznia 2011 17:52

    Zauberi: Spokojnie:) Z pewnoscią zdążysz wszystko wypróbować i zjeść!! :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Karolina4 stycznia 2011 21:07

    Ślicznie wyglądają z tą czekoladą :)

    OdpowiedzUsuń