"Po tylu wypiekach trudno zadowolić wszystkich domowników... :) Przyznam, że mama była sceptycznie nastawiona do tego ciasta, ale kiedy spróbowała to chciała kolejny kawałek :D.
Ciasto jest pyszne, marchewka praktycznie wcale nie jest wyczuwalna, z dodatkiem kremu mascarpone "niebo w gębie".
Założyłam już kolejny segregator do, którego wkładam wypróbowane przepisy, które nam najbardziej smakowały. To ciasto z pewnością znajdzie się w segregatorze :)."
Masa:
- 2 łyżki cukru pudru
- 250 g serka mascarpone
- 2 łyżki miękkiego masła (masło można zastąpić ubitą śmietanką 30%)
Ciasto:
- 2 jaja
- 200 g brązowego cukru
- 150 ml oleju roślinnego
- 200 g drobno startej marchewki
- 50 g posiekanych orzechów włoskich
- 75 g drobno pokrojonego ananasa (świeżego lub z puszki)
- 50 g wiórków kokosowych
- 200 g mąki
- po 1 łyżeczce: cynamonu, sody, soli
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
dodatkowo ok. 40 g płatków migdałów
Wykonanie:
Ciasto: Ubijam jajka do podwojenia objętości. Dodaję cukier i dalej ubijam aż masa będzie gładka i puszysta. Wciąż ubijając na wysokich obrotach, dolewam ciągłym, cieniutkim strumieniem olej. Do powstałej masy dodaję marchewkę, ananasa, orzechy, wiórki kokosowe i delikatnie mieszam. Dodaję przesianą mąkę, cynamon, sodę, proszek do pieczenia i sól, delikatnie łączę wszystkie składniki. Przekładam do formy 24 x 24 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Piekę przez 1 godzinę, w piekarniku nagrzanym do 150 stopni. Wystudzone ciasto smaruję masą i posypują uprażonymi płatkami migdałów. Wstawiam do lodówki.
Masa: Mikserem ucieram serek wraz z masłem. Dodaję cukier puder.
Chętnie zobaczyłabym ten segregator ;)
OdpowiedzUsuńten serek z migdałami na wierzchu kusi najbardziej :)
OdpowiedzUsuńo jej...
OdpowiedzUsuńale kusi!
deserowo ma rację, ten serek dodaje uroku!
http://www.karmel-itka.blogspot.com
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
Kocham, kocham, kocham połączenie ciasta marchewkowego z Mascarpone! tak dawno go już nie piekłam... pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu upiec jakieś marchewkowe ciacho, bo widok tego, na dodatek z mascarpone okropnie kusi
OdpowiedzUsuńJadłam podobne i było przepyszne :-)
OdpowiedzUsuńostatnio przekonałam się co ciasta z cukinią, więc może i z marchewką by mnie zachwyciło :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńDo niedawna nie wierzylam, ze ciasto z marchewka moze byc tak pyszne - a jednak jest! Wersja z mascarpone na wierzchu wyglada oblednie.
OdpowiedzUsuńMój segregator też się powiększa i jest tam już jedno ciasto marchewkowe polewą czekoladową. Czas spróbować czegoś z białym kremem, a że uwielbiam mascarpone... ;)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, uwielbiam Waszego bloga, także za to,że wiele znanych przepisów Waszym wykonaniu nabiera nowego wymiaru:-). Za pomysłowość i perfekcyjne wykonanie:-)...no i za marchewkowe z mascarpone:-).
OdpowiedzUsuńNormalnie ślinka leci
OdpowiedzUsuńDo tej pory piekłam ciasto marchewkowe z innego przepisu, ale skusiłam się tym razem na coś innego. Wasz przepis jest fantastyczny! Jestem zachwycona :D
OdpowiedzUsuńWitam, właśnie upiekłam i wypróbowałam ciasto marchewkowe - jest pyszne!! pięknie wyrosło, dla amatorów pieczenia takich jak mam kilka wskazówek - proponuję pieczenie w 145-150 z termoobiegiem :), proponuję dodać też mniej soli do ciasta i całkowicie zrezygnować z masła w kremie z mascarpone (ewentualnie można dodać ubitej śmietanki 30-stki). Dziękuję ,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo dobra, nie dodałam łyżeczki sody (bo nie miałam) ani ananasa (bo nie lubię), ale czy to jest powód żeby ciasto mi wyrosło tylko na centymetr? Do kremu zamiast masła również proponuję śmietankę 30-stkę. Wyszła mi zatem kremówka na cieniutkiej marchewkowej podstawie, ale smaczne bo domowe.
OdpowiedzUsuńCiasto nie wyrosło, ponieważ nie dodałaś sody... :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam. Ciasto jest cudowne, domownicy zadowoleni :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZaczerpnęłam przepis i mam nadzieję, że będzie ci miło jak jego modyfikacja pojawi się niedługo u mnie na blogu ;)
OdpowiedzUsuńCapacitier: Oj będzie nam bardzo miło :). Czekamy na publikację :)
OdpowiedzUsuń