Oj co to był za dzień.... :). Upał i dłuuuuga droga pociągiem do domu..... Zazwyczaj w taką pogodę lubię jeść lekkie, schłodzone dania i przekąski. Po powrocie do domu szybko zmiksowałam pół dużego kubka jogurtu naturalnego z bananem i 4 śliwkami (znalazłam w zamrażarce jeszcze z tamtego roku :D ). Wierzch jogurcika posypałam płatkami z suszonymi owocami :). Pycha!! Taki miks mogę jeść codziennie, dlatego muszę zainwestować w mały blender do akademika :).
Justin
Już niebawem na naszym blogu przepis na tartę z mascarpone, ciasto z rabarbarem no i może coś jeszcze..... :)
mmmmmmmm :)
OdpowiedzUsuńsmakowity widok
OdpowiedzUsuńbardzo na czasie;p.
OdpowiedzUsuńKażdy chce jeśc coś takiego fit;p.
dobry pomysł;).
Zapraszam, lovagex3.blogspot.com