Strony

środa, 13 czerwca 2012

KLUSKI NA PARZE (PAMPUCHY)


"Posiadają kilka nazw jedni mówią pampuchy, drudzy parowańce jeszcze inni buchty dla mnie są to po prostu kluski na parze :). Uwielbiam je, za każdym razem kiedy je robię przypomina mi się dzieciństwo. Można je podawać na wiele sposobów. Bardzo lubię z sosem truskawkowym lub z masełkiem, cukrem i cynamonem. 

Pamiętam moją pierwszą przygodę z kluskami. Chciałam wyręczyć mamę i zabrałam się za kluski. Niestety wyszły twarde jak kamień! :D Co prawda dało się zjeść, ale te są zdecydowanie lepsze. Jak to mówią w końcu człowiek uczy się na błędach :)"


Składniki na ok. 10 klusek:
  • 3 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 2 łyżki oleju
  • 2 łyżki cukru
  • 1 szklanka mleka
  • 50g świeżych drożdży

Wykonanie:
Z drożdży, mleka, cukru i 2 łyżek mąki zrobić zaczyn. Przykryć i odstawić do wyrośnięcia.
Wyrośnięty zaczyn dodać do reszty mąki i oleju Wyrobić gładkie i elastyczne ciasto (około 10 minut). Odrywać po kawałku ciasta, formować kulkę, układać na papierze do pieczenia wysmarowanym olejem, lekko spłaszczyć. Bułeczki przykryć i odstawić do wyrośnięcia.
Wyrośnięte bułeczki wkładać do naczynia do gotowania na parze, parować około 8 minut. 

Żródło: Parowańce

realizacje wnętrz

20 komentarzy:

  1. Ja też je bardzo lubię;) Jak byłam mała to kluski parowe były moim ulubionym daniem;)

    OdpowiedzUsuń
  2. osobiście jadam je jako dodatek do sosu wytrawnego i mięsa ;] głównie na niedzielę. nie jadłam jeszcze ich w słodkim wydaniu, pomimo, że często u mnie goszczą.
    są wspaniałe. najlepsze jeszcze gorące, zaraz po uparowaniu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Och! Uwielbiamy je! U nas na śląsku mówi sie na nie kluski na parze, spotkałam się z pampuchami, ale z ,,parowańcami" jeszcze nigdy.Tez się czegoś nauczyłam :) pozdrawiam słodkie siostry ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś wspaniałego i pomyśleć, że nigdy czegoś takiego nie jadłam ;(

    OdpowiedzUsuń
  5. ILoveBake.pl Oj żałuj! :) Koniecznie musisz wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam! to danie z dzieciństwa. choć na słodko chyba nigdy nie jadłam, zawsze z nieśmiertelnym sosem grzybowym :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kaś: Hm... z sosem grzybowym nie jadłyśmy... może być ciekawe :P My za to nie jadłyśmy klusek wytrawnie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. ale super! przepis na taką akurat porcję dla 2, 3 osób, fantastyczne! zrobię, bo już dawno mi się marzą! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pyszne, uwielbiam takie maleństwa. Ja z kolei robiłam wczoraj bułeczki na parze, trochę podobne do pampuchów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szczypta Jotki: Jak dla nas pyzy to kluski z ziemniakami :P :)

    OdpowiedzUsuń
  11. PYZY!:D:D oj widze, ze ktos mnie uprzedzil:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. wyglądają obłędnie, zabieram się za nie już od dłuższego czasu ale jakoś boję się że nie wyjdą...

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo dawno ich nie jadłam! Jak pojadę do domu, na pewno zrobię i zjem z dżemem :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Po pierwsze; pyzy to z ciasta z ziemniakami !
    Po drugie; to u nas sie mowi paruchy;)
    Super przepis, bede probowac-jeszcze nigdy nie robilam. Moja mama robi z marelada w srodku a babcia to robila tez puste do sosu z miesem ale i tez slodkie polane smazona smietana-PYCHA !
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam pytanie ile mąki trzeba użyć?3 czy 3 i 0.5?

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonimowy: 3 i 0.5 szklanki mąki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam.

    Moje bułeczki pięknie wyrosły lecz kiedy je wsadziłam je do naczynia do gotowania na parze opadły i "zbiły się".

    OdpowiedzUsuń