"Ciasteczka, które dziś Wam proponujemy wykonała nasza mama. Są kruche ze słodziutką bezą, którą można posypać orzechami lub kokosem. Przepis pochodzi z książki siostry Anastazji:)"
Składniki:
- 50 dag mąki pszennej
- 25 dag masła
- 3 łyżki cukru pudru
- 4 żółtka
- 3/4 szklanki kwaśnej śmietanki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- cukier waniliowy
- olejek śmietankowy
oraz
- 2 białka
- 1 szklanka cukru kryształu
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- wanilia
Z podanych składników zagnieść kruche ciasto. Schłodzić w lodówce ok.: 1h.
Pianka:
Ubić białka z cukrem na pianę.
Ubić białka z cukrem na pianę.
Wykonanie ciasteczek:
Schłodzone ciasto rozwałkować. Wykrawać foremką ciasteczka, wierzch każdego posmarować pianką (my używałyśmy rękawa cukierniczego), posypać orzechami bądź wiórkami kokosowymi. Piec około 20-25 minut w temp. 180 stopni.
Schłodzone ciasto rozwałkować. Wykrawać foremką ciasteczka, wierzch każdego posmarować pianką (my używałyśmy rękawa cukierniczego), posypać orzechami bądź wiórkami kokosowymi. Piec około 20-25 minut w temp. 180 stopni.
8 komentarzy:
Piękne te ciasteczka są!:))
pyszne do schrupania.
Ta beza musi cudownie chrupać...
Piękne ciasteczka:) Zjadłabym wszystkie :P
Mniam!!
też je zrobiłam :) ciasteczka z książki siostry Anastazji wychodzą bezbłędne, już przymierzam się do kolejnych :)
pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt
Beza mi nie wychodzi-pod nią robi się ciasto surowe
Anonimowy: Widocznie były niedopieczone
Prześlij komentarz