„Dziś proponuję Wam słodziutkie, drożdżowe bułeczki - inne o tych, jakie do tej pory umieszczałyśmy na blogu. Drożdżówki są czekoladowo-pomarańczowe z nadzieniem serowym. Chciałam by zachwycały swoim wyglądem a zarazem smakiem. Wydaje mi się, że osiągnęłam to zamierzenie. Sam zapach pieczonych bułeczek wydobywający się z piekarnika był cudowny – taki świąteczny:)
Dlaczego serduszko na górze bułeczek? Drożdżówki powstały z myślą o moim Ł:* i dlatego Jemu dedykuję ten przepis:).”
Dorothy
Składniki na 8 drożdżówek:
Ciasto:
- 20 g świeżych drożdży
- 1 łyżka ciepłej wody
- 250 g mąki pszennej tortowej
- cukier waniliowy 18 g (paczka)
- 30 g cukru
- szczypta soli
- 2 duże jajka (lub 3 małe)
- 175 g miękkiego masła, pokrojonego na kawałki
- 1 łyżka ciemnego kakao
- skórka starta z 1 pomarańczy
Nadzienie:
- 250 g twarogu (u mnie swojski twaróg)
- 1 jajko
- 1 płaska łyżka proszku budyniowego – ja miałam z zawartością cukru (śmietankowego lub waniliowego)
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 2-3 łyżki cukru
- łyżka miękkiego masła
Dodatkowo:
* 1 jajo roztrzepane z łyżką mleka
* kruszonka (opcjonalnie):
- 1/4 szklanki mąki
- 15 g masła
- 1 łyżka cukru
- łyżka cukru waniliowego
Mąkę wymieszać z cukrem, dodać masło i posiekać, aż masło zmieni się w małe grudki, tak aby postała kruszonka.
Przygotowanie:
Drożdże wymieszać z ciepłą wodą i łyżką cukru, odstawić na 10 - 15 minut w ciepłe miejsce. Do dużej miski przesiać mąkę i kakao, dodać rozpuszczone drożdże, resztę cukru, cukier waniliowy, sól, skórkę z pomarańczy i 1 jajko. Składniki wymieszać drewnianą łyżką. Następnie dodać drugie jajko, wyrabiając ciasto (ręką lub mikserem z końcówką do ciasta drożdżowego). Wyrabiać przez około 10 - 15 minut, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne.
Do wyrobionego ciasta, stopniowo, po 2 łyżki dodawać masło, cały czas miksując lub wyrabiając. Szybko dodawać kolejne kawałki masła, jak tylko poprzednie zmieszają się z ciastem. Dłużej nie wyrabiać, tylko do połączenia się masła z ciastem.
Miskę z ciastem przykryć przeźroczystą folią i odstawić w ciepłe miejsce, do czasu aż podwoi swoją objętość, na około 1 i 1/2 godziny.
W międzyczasie przygotować nadzienie: ser zmielić (miałam swojski twaróg) dodać resztę składników i dokładnie zmiksować.
Ciasto pokroić na 8 równych kawałków. Rozwałkowywać 2 kawałki na jednakowej wielkości placki (niezbyt grube) podsypując odrobiną mąki. W jednym placuszku wyciąć serduszko foremką a na drugim nałożyć masę serową.
Przykryć placek z nadzieniem serowym drugim plackiem z wyciętym serduszkiem. Docisnąć górną część do dolnej by ciasto się skleiło. Wyciąć foremką okrąg (u mnie foremka z wzorkiem).
Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Luźno przykryć folią lub ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na około 1 i 1/2 - 2 godziny.
Piekarnik nagrzać do 190 stopni. Wierzch drożdżówek posmarować roztrzepanym jajkiem z łyżką mleka. Ja dodatkowo posypałam drożdżówki kruszonką. Wstawić blaszkę do piekarnika i piec przez około 15-20 minut. Ostudzić na metalowej kratce. Drożdżówki najlepiej przechowywać w zamkniętym pojemniku. Ja lubię jeszcze cieplutkie:), dlatego na drugi dzień sobie je podgrzewam. Smacznego!