piątek, 11 listopada 2011

BUCHTY Z POWIDŁAMI


"Dziś rano w telewizji mowa była o rogalikach Świętomarcińskich. Niestety brakło kilku produktów, aby upiec na dzisiejsze święto rogale. W naszej domowej spiżarni mamy bardzo dużo powideł śliwkowych. Więc postanowiłam zrobić buchty.
Maślane, mięciutkie, delikatnie słodkie takie są właśnie buchty z powidłami. Zasmakują nawet najbardziej wymagającym osobą :). Najgorsze jest to, że zbyt szybko znikają...."


Składniki:
  • 3 żółtka
  • 40 gram cukru
  • 250 g mąki
  • 20 g drożdży świeżych
  • 1/2 łyżeczki soli
  • skórka cytrynowa
  • 1/2 szklanki mleka (ok. 125 ml)
  • 50 g masła, roztopionego i ostudzonego 
  • 120 g powideł śliwkowych
Wykonanie:

Żółtka utrzeć z cukrem na kogel-mogel. Dodać lekko podgrzane mleko, wyrośnięte drożdże, skórkę cytrynową i sól, a następnie mąkę. Zagnieść gładkie ciasto. Na końcu dodać masło. Dokładnie wyrobić. Przełożyć do miski, przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia (u mnie trwało to ok. 2 h).
Gdy ciasto wyrośnie, odrywać kawałki o wadze ok. 40 g - ręce macać w tłuszczu (ja polałam ręce zimną wodą), bo ciasto jest raczej klejące, ale nie należy dosypywać mąki. Formować bułeczki, do każdej wkładając do środka czubatą łyżeczkę powideł.
Bułeczki układać w wysmarowanej masłem formie (ok. 21/21cm) tak, by się lekko stykały.


Odstawić do wyrośnięcia na ok. 1h. Piekarnik nagrzać do temp. 180 st C. Wyrośnięte buchty posmarować białkiem i wstawić do pieca na mniej więcej 20-30 minut - należy sprawdzać drewnianym patyczkiem, czy ciasto w środku nie jest surowe. Po upieczeniu lekko wystudzić i 'pocukrować'.

10 komentarzy:

Monika pisze...

Ależ mam teraz ochotę na taką domową buchtę;))

Asiek pisze...

Cudnie wyglądają!
Narobiłaś mi ochoty na nie:)
Pozdrawiam!

Maggie pisze...

Ech, zjadlabym taka, najlepiej jeszcze ciepla...

Lovelykate pisze...

Pycha! Ciepłe to już w ogóle niebo w gębie :)

Karmel-itka pisze...

idealne na śniadanie ;]
najlesze prosto z pieca. gorące i parujące.


http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
http://www.karmel-itka.blogspot.com

Arvén pisze...

Buchty są wspaniałe...godna namiastka rogali ;-)

Anonimowy pisze...

Piekłam je dzisiaj i....brak słów,wyszły rewelacyjne!!!Jutro też zrobię i pojutrze i...dziękuje za przepis :-*

Justin&Dorothy pisze...

Anonimowy: Dziękujemy za tak miły komentarz :)

Anonimowy pisze...

mam pytanie odnośnie momentu dodania wyrośnietych drożdży? czyli najpierw wymieszać je z mlekiem??

Justin&Dorothy pisze...

Anonimowy: Ja zawsze robię tak: drożdże rozrabiam z łyżeczką cukru, z łyżką mąki i 1-2 łyżkami mleka. Odstawiam na kilka minut, aż drożdże podrosną i pojawią się takie pęcherzyki :)