niedziela, 30 września 2012

PIZZA ORKISZOWA Z SEROWYM BOKIEM I SZPINAKIEM

"Dziś przepis w wydaniu wytrawnym - przecież domowe wypieki to nie tylko ciasta i ciasteczka. Na niedzielny obiad zrobiłam PIZZĘ NA CIEŚCIE ORKISZOWYM ZE SZPINAKIEM, KURCZAKIEM, PAPRYKĄ I KUKURYDZĄ. Aby nadać pizzy troszkę wyjątkowości zrobiłam spód z "serową ramką". Pomysł ten zaczerpnęłam z jednej z tutejszych pizzerii w Irlandii. Właśnie pizza w takim wydaniu jest tutaj bardzo popularna i lubiana. Oprócz cienkiego spodu wokoło tworzy się małą ramkę z ciasta z nadzieniem z sera mozarella. Po podzieleniu pizzy na kawałki  prezentuje się ona niebanalnie i smakuje wybornie:) Któż  z nas nie przepada za ciągnącym się serem??"

Dorothy

Składniki na formę o średnicy 32 cm:

Ciasto:
  • 250 g mąki orkiszowej
  • 150 ml ciepłej wody
  • 15 g świeżych drożdży lub 7 g suchych
  • 1 łyżeczka soli
  • pół łyżeczki cukru
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • płaska łyżka suszonego oregano

Nadzienie:
  • 260 g świeżego szpinaku
  • 1 cebula
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 3 ząbki czosnku
  • 150 g sera ricotta
  • sól, pieprz
  • 2 kulki białej mozarelli
  • 2 małe papryczki - zielona i żółta
  • mała puszka kukurydzy
  • 200 g fileta z kurczaka + 2 łyżki oliwy
  • 3-4 łyżki startego sera żółtego (u mnie gouda)




Sposób wykonania:

Drożdże rozpuścić w 60 ml ciepłej wody, dodać cukier i 3 łyżki mąki. Odstawić na 1/2 godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Mąkę wsypać do miski, wymieszać z solą i oregano. Zrobić wgłębienie, wlać drożdże, oliwę oraz resztę ciepłej wody (Jeżeli ciasto jest za rzadkie dosypać mąki). Wyrobić przez 10-15 minut. Przykrć ściereczką i odstawić na 1 h do wyrośnięcia.

Cebulkę pokroić w drobą kostkę, wrzucić na rozgrzaną oliwę i podsmażyć na złoty kolor. Wsypać szpinak i dusić ok 3 minuty, dodać ser ricotta oraz wyciśnięty przez praskę czosnek. Doprawić solą i pieprzem, dokładnie wymieszać. Dusić do całkowitego odparowania wody, odstawić do wystudzenia. 







Wyrośnięte ciasto rozwałkować na okrąg o średnicy większej niż średnica blachy. Przełożyć na wysmarowaną oliwą blaszkę - ciasto ma wystawać ok 3,5 - 4 cm poza nią. Wokoło rozłożyć pokrojoną na kawałki mozarellę, tak aby utworzyła ona ramkę. Przykryć ser wystającym poza foremkę ciastem - tak  jak na załączonych fotografiach.  Przygotowany spód odstawić na 30 minut. 

Papryki poproić w cieniutkie paseczki. Kurczaka pokroić w kostkę, doprawić solą i pieprzem. Usmażyć na oliwie i odstawić do wystygnięcia. 


Na spód pizzy rozłożyć farsz szpinakowy, papryki, kurczka oraz kukurydzę. Posypać starym serem. 


Nagrzać piekarnik do 220 stopni. Włożyć  blaszkę do górnej części piekarnika i piec przez 15 - 20 minut - do czasu aż spód i boki pizzy będą ładnie zrumienione. 


Smacznego!



piątek, 28 września 2012

CIASTO Z GRUSZKAMI I KRUSZONKĄ Z ORZECHÓW LASKOWYCH

Nie byłabym sobą, gdybym przed wyjazdem na studia nie upiekła czegoś pysznego :). Dziś od rana spędzam czas w kuchni... pasteryzacja słoików z obiadkami, klejenie pierogów no i robienie ciast.
Propozycja z gruszkami i orzechami laskowymi. 
Ciasto jest puszyste, chrupiąca kruszonka z podpieczonymi orzechami. Pychota! 
Teraz tylko trzeba będzie zrobić paczkę dla moich kochanych współlokatorek i jestem gotowa do drogi:)

Justin




Ciasto:
  • 100g miękkiego masła
  • 100g cukru
  • 2 jajka
  • 200g kwaśnej śmietany
  • 200g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 450g pokrojonych w kostkę gruszek
Kruszonka:
  • 60g mąki pszennej
  • 60g masła
  • 100g orzechów laskowych
  • 1/2 szklanki brązowego cukru

Wykonanie:
Masło utrzeć z cukrem, na białą puszystą masę. Następnie dodać jajka cały czas miksując. Kiedy masa dokładnie się połączy ze sobą dodajemy śmietanę. 
Do utartej masy dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia całość miksujemy.
Składniki na kruszonkę wsypać do miski i zagnieść. Orzechy laskowe przekroić na mniejsze kawałeczki. Wsypać do gotowej kruszonki i wymieszać.
Przygotować tortownicę o średnicy 21cm wyłożoną papierem do pieczenia. Na spód nakładamy połowę masy. Następnie posypujemy 1/2 kruszonki i dodajemy gruszki. Na gruszki wykładamy resztę ciasta oraz pozostałą kruszonkę. 
Piec w 180 stopniach 1godzinę i 20 minut.

środa, 26 września 2012

HAWAJSKI TORT MARCHEWKOWY

Tort ten zrobiłam na moje urodzinki. Goście zjawili się w weekend i zajadali się pysznym torcikiem marchewkowym z dodatkiem ananasa i kokosu. 
Bardzo im smakował z racji tego, że nie był zbyt słodki :). 
Nie robiłam kremu na bazie masła, gdyż wtedy tort byłby bardzo ciężki. Dlatego według mnie najlepszym rozwiązaniem była bita śmietana, która nadała "lekkości" ciastu. Polecam!

Justin



Składniki na ciasto:
  • 1 szklanka posiekanych ananasów z puszki
  • 3 szklanki startej marchwi
  • 2 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżka proszku do pieczenia
  • 2 łyżeczki sody
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 130g masła, w temperaturze pokojowej
  • 1 szklanka brązowego cukru
  • 4 jajka
  • 125 ml mleka
Krem:
  • 500 ml śmietany 30%
  • 1 szklanka wiórek kokosu
  • 2-3 łyżki cukru pudru (można dodać więcej)
  • 2 łyżeczki żelatyny
  • 4 łyżki syropu z ananasa
Wykonanie:
Ananas dobrze odsączyć z syropu i pokroić w niewielką kostkę. Marchew obrać i zetrzeć na tarce lub robocie kuchennym.
Miękkie masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Stopniowo dodajemy jajka cały czas miksując. Następnie dodajemy mleko. (Jeśli masa stanie się "grudkowata" nie przejmujcie się po dodaniu suchych składników powinna być ok :)). Kiedy wszystkie składniki będą dobrze zmiksowane dodajemy mąkę, cynamon. sodę, proszek do pieczenia. Następnie marchew i ananas. Całość dokładnie mieszamy.
Gotowe ciasto przekładamy do 2 tortownic o średnicy 23cm. Pieczemy w 180 stopniach 45 minut. Po upieczeniu odstawiamy ciasto do wystygnięcia, a następnie przekrawamy go na połowę, aby uzyskać 4 blaty. Jeśli macie problem z przekrojeniem można upiec każdy blat w osobnej tortownicy.

Krem: Dobrze schłodzoną śmietanę ubijamy z cukrem pudrem. Syrop z ananasa podgrzewamy i rozpuszczamy w nim żelatynę. Do ubitej śmietany wlewamy żelatynę. Dodajemy kokos i delikatnie mieszamy całość.
Blaty dodatkowo nasączyłam pozostałym syropem z ananasa. Jednak nie musicie tego robić, ponieważ ciasto jest dość wilgotne :). Każdy blat przekładamy masą z kokosem i odstawiamy na 1godzinę, aż masa bardziej stężeje.





Inspiracja: Hawaiian Cake

poniedziałek, 24 września 2012

TARTA KAKAOWO-ORKISZOWA Z GRUSZKAMI I BUDYNIOWĄ PIANKĄ TOFFI

W ostatnim czasie blog ten rozwijał się głównie dzięki Justin:). To większość  przepisów w jej wykonaniu była publikowana na tym blogu. Z racji mojego wyjazdu za granicę zaniedbałam rozwój tego bloga, do czego oczywiście się  przyznaję. Nie dla tego, że nie chciałam, ale nie miałam do tego warunków (piekarnik, aparat  itp.) Ostatnio jednak mogę znowu tworzyć słodkie pyszności dzięki zakupowi lustrzanki oraz przeprowadzce do nowego domu, gdzie swobodnie mogę zacząć tworzyć dla Was nowe przepisy. Dlatego chcę Ci podziękować siostrzyczko, za to, że dałaś sobie radę bezemnie, jestem dumna z Ciebie. Teraz wspólnymi siłami stworzymy z tego bloga "słodką krainę wypieków", gdzie każda pani domu znajdzie coś dla siebie:) 

Wracając do mojego dzisiejszego przepisu: w trakcie porządów w kuchni natknęłąm się na budynie o smaku toffi. Stały się one dla mnie źródłem kolejnej inspiracji na Tartę orkiszową z gruszkami i budyniową pianką toffi. Brzmi to  tak banalnie a smakuje wybornie. Całość idealnie współgra ze sobą: pianka jest bardzo delikatna, gruszki soczyste, spód delikatnie kakaowy, a kruszonka chrupiąca dzięki orzechom laskowym. W sam raz na niedzielne popołudnie...:) 

Dorothy



Składniki na ciasto kruche:

  • 185 g mąki orkiszowej
  • 50 g drobnego cukru
  • 125 g zimnego masła
  • 1 łyżka kakao
  • pół łyżeczki cynamonu
  • 1 żółtko
  • 1 łyżeczka zimnej wody
Składniki na kruchy spód wyrobić, zawinąć w folię, schłodzić w lodówce przez 30 minut.

Po wyjęciu ciasta z lodówki wyłożyć je na dno formy na tartę z wyjmowanym dnem (u mnie o średnicy 23,5 cm), wysmarowanej wcześniej masłem. Wyrównać, ponakłuwać widelcem. Na ciasto wyłożyć papier do pieczenia, a następnie na papier wysypać kulki ceramiczne, które obciążą ciasto (może być też fasola, ryż). Tak przygotowane ciasto wstępnie piec w temperaturze 180ºC przez 15 minut. Następnie papier usunąć, piec 5 minut, do lekkiego zbrązowienia spodu. Odstawić do całkowitego wystudzenia. 

Budyniowa pianka toffi:
  • 5 białek
  • 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g)*
  • 2 opakowania budyniu o smaku toffi bez cukru (2 x 40 g)
  • 1/2 szklanki oleju słonecznikowego
Ponadto:
  • 3-4 gruszki
Kruszonka:

  • 100 g mąki orkiszowej
  • 65 g masła, schłodzonego
  • 30 g cukru pudru
  • pół łyżeczki cunamonu
  • 16 g cukru waniliowego*
  • 100 g posiekanych orzechów laskowych
Wszystkie składniki wrzucić do naczynia, szybko posiekać, następnie rozetrzeć między palcami na kruszonkę. Jeśli kruszonka będzie zbyt mokra, dosypać trochę mąki. Wsypać posiekane orzechy i wymieszać.

 
Kiedy podpieczony spód jest wystudzony, zacząć ubijać białka. Po ubiciu na sztywno, powoli, łyżka po łyżce wsypywać drobny cukier i cukier wanilinowy, cały czas ubijając na najwyższych obrotach. Następnie powoli wsypywać proszek budyniowy, cały czas miksując, by dobrze się rozpuścił. Strużką wlewać olej, miksując do połączenia.

 Na podpieczony, zimny spód ciasta wyłożyć równo pokrojone w plasterki gruszki (ja ich nie obierałam), tak aby dokładnie pokryły dno tarty. Posypać je połową kruszonki na nią rozłożyć ubitą piankę. Wyrównać i posypać pozostałą kruszonką. 

Piec w temperaturze 190ºC przez około 30 - 40 minut. Wyjąć, przestudzić, oprószyć cukrem pudrem.

 *najlepiej domowego cukru z prawdziwą wanilią

Smacznego :).



źródło inspiracji: lekka budyniowa pianka

niedziela, 23 września 2012

TORT KOKOSOWY Z KREMEM CZEKOLADOWYM I BIAŁYMI MICHAŁKAMI

"Tort piekłam z okazji 35 rocznicy ślubu dla moich "przyszłych" teściów:). Wyjątkowa okazja więc także tort musiał być wyjątkowy. Długo myślałam nad tym wypiekiem i  doszłam do wniosku, że połączenie smaków w tym przepisie będzie wyłącznie mojego autorstwa. Po naradach z Justin zdecydowałyśmy, że "głównymi bohaterami" w tym torciku będą BIAŁE MICHAŁKI  i KOKOS. Z efektu końcowego jestem niezwykle zadowolona - tort jest przepyszny... Połączenie słodkich czekoladek, kremu czekoladowego, biszkoptu nasączonego  likierem kokosowym  oraz bezy kokosowej sprawia, że podniebienie szaleje...:) Nie ma w tym żadnej przesady, musicie koniecznie przekonać się o tym sami..." 







Wszystkiego najlepszego dla naszych solenizantów!


Przepis oczywiście dołączam do naszego cyku "Sklepowy szał", gdzie tym razem do wypieku wykorzystujemy Białe Michałki.





Składniki na blaty:
  • 5 jajek
  • 1/2 szklanki cukru
  • 30 g cukru waniliowego (najlepiej domowy z prawdziwą wanilią)
  • 1/4 szklanki mąki pszennej
  • 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta. 

Tortownicę o średnicy 23,5 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Boków formy niczym nie smarować, papierem wykładamy tylko dno. Wyłożyć ciasto. Piec w temperaturze 160 - 170ºC około 30 - 40 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka). 

Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie wystudzić. Przekroić na 2 blaty.

Beza kokosowa:
  • 3 białka
  • 150 g drobnego cukru
  • 0,5 łyżeczki białego octu winnego
  • szczypta soli
  • 100 g kokosu
Pieczenie bezy zacząć od przygotowania papieru do pieczenia. Od dna tortownicy (23,5 cm średnicy) odrysować koło, papier ułożyć na blaszce.  Piekarnik nagrzać do 180ºC.

Białka wlać do suchej miski, wsypać szczyptę soli. Ubić na sztywną pianę, dodać 1 łyżeczkę octu, a następnie wsypywać po 1 łyżce cukru, cały czas miksując. Gdy już cały cukier znajdzie się w misce ubijać do chwili, aż masa zacznie błyszczeć. Dodać kokos, wymieszać i wyłożyć na przygotowany papier.

Wstawić do nagrzanego do 180ºC piekarnika, po około 5 minutach zmniejszyć temperaturę do 140ºC i piec 90 minut. Beza powinna się lekko przyrumienić i delikatnie popękać. Wyłączyć piekarnik, uchylić drzwiczki i zostawić na kilka godzin lub na całą noc do wystygnięcia.

Krem czekoladowy:

  • 500 g serka mascarpone
  • 250 ml śmietany kremówki
  • 200 g czekolady gorzkiej, roztopionej w kąpieli wodnej
Serek mascarpone i kremówkę umieścić w naczyniu, krótko zmiksować, do uzyskania jednolitej masy. Dodać lekko przestudzoną czekoladę, wymieszać lub krótko zmiksować, tylko do połączenia składników. Dodać posiekane białe michałki i wymieszać delikatnie łyżką. 

  • 10 białych michałków (każdy posiekany na 15 części)
Do nasączenia tortu:

  • 100 ml likieru kokosowego (u mnie Malibu)
  • 25 ml wody

Wymieszać.

Wykonanie

Jeden z blatów biszkoptowych wyłożyć na paterę. Nasączyć go połową mieszanki likieru i wody. Na niego wyłożyć połowę kremu, wyrównać, przykryć blatem bezowym. Na bezę wyłożyć pozostałą część kremu i przykryć kolejnym blatem biszkoptowym. Nasączyć go pozostałym likierem.



sobota, 22 września 2012

CZEKOLADOWE CIASTECZKA Z ORZECHAMI I TOFFI

Z racji moich urodzin dziś postanowiłam zaszaleć :). Dla domowników i gości, którzy niedługo przybędą zrobiłam wiele pyszności m.in. ciasteczka czekoladowe z orzechami włoskimi i nadzieniem toffi.
Są bardzo łatwe w przygotowaniu i niezwykle efektownie wyglądają na talerzu.





Przepis ten dołączam do naszego Cyklu: "Sklepowy Szał". Tym razem są to nasze polskie kruche lub ciągnące (jak kto woli :P) cukierki zwane Krówkami :).






Składniki:
  • 1 szklanki mąki
  • 1/3 szklanki kakao w proszku
  • 120g miękkiego masła
  • 2/3 szklanki cukru
  • 1 duże jajko, oddzielnie żółtko i białko
  • 2 łyżki mleka
  • 1 1/4 szklanki drobno posiekanych orzechów włoskich
  • ok. 12 krówek
  • 3 łyżki śmietany 30%

Wykonanie:
Masło utrzeć z cukrem, aż masa będzie puszysta. Dodać żółtko i mleko. Zmniejszyć obroty miksera i dodawać stopniowo mąkę wymieszaną z kakao. Gotowe ciasto zawinąć w folię spożywczą, włożyć do lodówki na 30 minut.
W tym czasie przygotować blaszki do pieczenia wyłożone pergaminem. Po wyjęciu ciasta z lodówki formujemy małe kuleczki wielkości orzecha włoskiego. Następnie kuleczki moczymy w roztrzepanym białku i posypujemy posiekanymi orzechami. Robimy palcem (lub naparstkiem) wgłębienie w środku ciastka, układamy na blaszce. Pieczemy w 180 stopniach 20 minut.
Po upieczeniu ciastek, kiedy są jeszcze gorące należy delikatnie nacisnąć na środek ciastka aby wgłębienie na nadzienie było większe :).
Nadzienie: Śmietankę razem z krówkami rozpuszczamy w mikrofali. Powinien zrobić się lejący sos toffi. Ciepły sos nakładamy łyżeczką do wgłębień ciastek Gotowe odstawiamy w chłodne miejsce na kilka minut, aby nadzienie stężało.


Źródło: Chocolate Cookies Turtle

poniedziałek, 17 września 2012

CIASTKA FRANCUSKIE Z GRUSZKAMI I POLEWĄ CZEKOLADOWĄ

Dzisiaj coś szybkiego w razie nagłych gości :). Znalazłam w lodówce ciasto francuskie, a kilka dni temu ciocia przyniosła sporo gruszek. 
Kilkanaście minut i ciastka gotowe! :). Pyszne, delikatne z dodatkiem polewy.

Nie uwierzycie.... ale ciastek już nie ma :D Piekłam je dosłownie kilka godzin temu! Oj u nas to trzeba chyba robić z podwójnej porcji :). 
Pomysł zaczerpnięty z Kwestii Smaku


Składniki na ok. 20 ciasteczek:
  • 200g ciasta francuskiego
  • 4 małe gruszki lub 2 duże
  • 1 jajko
  • 3-4 łyżki cukru brązowego
Polewa Czekoladowa:
  • 120 g margaryny
  • 2 łyżki kakao w proszku
  • 2-3 łyżki cukru pudru
  • 2 łyżki wody

Wykonanie:
Ciasto francuskie rozwinąć i położyć na blacie. Rozwałkować podsypując blat mąką, na grubość około 3 milimetrów, składając ciasto w razie konieczności. Wykrawamy z ciasta koła i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. 
Ciastka posmarować roztrzepanym jajkiem za pomocą pędzelka, posypać brązowym cukrem. Gruszki przekroić na połówki i dalej na ćwiartki, wyciąć gniazda nasienne a miąższ pokroić na plasterki. Wyłożyć gruszki na ciastka (można posypać jeszcze cukrem brązowym). Piec w 200 stopniach 20-25 minut. 
Polewa Czekoladowa: Cukier, kakao, margarynę i wodę rozpuścić w garnuszku na małym ogniu, aby nie przypalić! Jeśli polewa się "rozdziela" należy dodać odrobinę wody. Zdjąć z ognia, wystudzić. Polać ciastka.


piątek, 14 września 2012

ZAPROSZENIE "POKAZ KULINARNY PAOLO COZZY"


Dziś w skrzynce mailowej czekało na nas zaproszenie na pokaz kulinarny Paolo Cozzy w Raciborzu, który odbędzie się jutro :). Bardzo lubimy kuchnię włoską, niestety nie będziemy mogły uczestniczyć w pokazie... może innym razem :). 
Jeśli Wy mieszkacie blisko to zapraszamy na pokaz, który jest oczywiście darmowy :).

 
Oto krótki opis: Paolo Cozza podczas pokazu zaprezentuje potrawy kuchni włoskiej, ale nie będą to te dania, które z Italią kojarzymy najbardziej, a więc pizza i spaghetti. Będzie natomiast uproszczona wersja pizzy - bruschetta al pomodoro – jedna z najbardziej popularnych przystawek kuchni włoskiej. Potem jeszcze jedna przystawka na ciepło, pomidory faszerowane masą składającą się z sera ricotta, jajka, parmezanu i bazylii. Wreszcie danie główne pojawi się w postaci penne w sosie orzechowym. To typowy sos z Ligurii, który często podaje się z ponsotti – małym pierożkiem faszerowanym mieszanką ziół i warzyw, które tam rosną. Wreszcie na deser – tiramisu. A wszystko okraszone opowieściami o słonecznej Italii, życiu jej mieszkańców i wyjątkowym humorem Paolo. Wszystkie potrawy będzie można oczywiście spróbować.






Więcej informacji znajdziecie na tej stronie.  Pozdrawiamy i życzymy udanego weekendu :*.

Justin i Dorothy:*

czwartek, 13 września 2012

OREO BROWNIE

Co tu robić kiedy termometr wskazuje nam 13 stopni, na zewnątrz pada.... pomyśleć że dwa dni temu były 34 stopnie :). Pierwsza myśl upiec ciasto mocno czekoladowe, które poprawi humor niejednej marudzie :)
Ostatnio natknęłam się na program Lorraine Pascale "Baking made Easy", w którym to zrobiła Ciasto Czekoladowe z Ciasteczkami Oreo. 



Z racji cyklu na naszym blogu "Sklepowy szał", musiałam upiec to ciasto! Dziś w roli głównej ciastka Oreo. Przyznam szczerze, że kupiłam je po raz pierwszy :D. Są bardzo dobre, ale dla mnie troszkę zbyt słodkie. Jednak w cieście sprawiły się rewelacyjnie. 
Mocno czekoladowe, rozpływające się w ustach, delikatne Oreo Brownie. Polecam!








Składniki:
  • 165g roztopionego masła
  • 200g gorzkiej czekolady
  • 3 jajka
  • 2 żółtka
  • 100g cukru trzcinowego
  • 65g cukru białego
  • 2 łyżki mąki pszennej
  • 1 łyżka kakao
  • 150g ciasteczek Oreo pokrojonych na kawałki

Wykonanie:
Czekoladę roztopić z masłem. Jajka, żółtka, oba rodzaje cukru ubijamy na puszysty krem. Do ubitego kremu dodajemy stopniowo schłodzoną masę czekoladowo-maślaną. Następnie dodajemy kakao, mąkę i ciasteczka oreo (kilka zostawiamy na posypanie wierzchu ciasta). Całość delikatne mieszamy.
Formę  kwadratową o wymiarach: 20cm x 20cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wlać masę czekoladową, posypać wierzch ciastkami oreo. Piec w 180 stopniach 20-25 minut. Ostudzić w formie i pokroić na kwadraty.



środa, 12 września 2012

KRUCHE CIASTECZKA Z BEZĄ (LUKIERKI)


Dziś ruszamy z cyklem "Nie ma to jak u Mamy!". Na pierwszy rzut kruche ciasteczka z bezą. Babcia nazywała je lukierkami, ponieważ białka nie ubijała tak dokładnie jak ja  :P. Przypominały bardziej lukier, który rozsmarowywała na ciasteczkach. Zrobiłam wersję bardziej ubitych białek, głównie z uwagi na wygląd ciastek :). Jest to zdecydowanie nasz smak z dzieciństwa. Są niezwykle proste, ale za to jakie pyszne! Szczególnie ciasto, które wprost rozpływa się w ustach :). Na rodzinnych spotkaniach bardzo często pieczone są właśnie te ciastka. 
Często zdarza się, że po upieczeniu odpadają białka od ciasta, ale nam to nie przeszkadzało! Zawsze z Dorotą zjadałyśmy pierwsze słodką bezę, a potem ciasto kruche.... :)




Składniki na ciasto:
  • 350g mąki pszennej
  • 3 żółtka
  • 200g masła
  • 2 łyżki kwaśnej śmietany
Beza:
  • 300g cukru pudru
  • 3 białka
Wykonanie:
Mąkę, żółtka, miękkie masło pokrojone w kostkę oraz kwaśną śmietanę wymieszać i zagnieść. Ciasto powinno być elastyczne. Gotowe przykryć folią spożywczą i włożyć do lodówki na ok. 30minut.
Beza: Białka lekko ubić, dodać cukier puder. (Moja babcia ubija kilka minut, aby masa była płynna i rozsmarowuje na rozwałkowanym cieście :)) Natomiast w mojej wersji białka z cukrem ubijam dość długo 10-13 minut. Wtedy beza jest bardzo sztywna i można wyciskać ją przez rękaw cukierniczy :). 
Schłodzone ciasto wyjąć z lodówki, rozwałkować i pociąć na malutkie prostokąty (to zależy już od Was jakiej chce wielkości ciastka :P). Na ciastka nałożyłam rękawem cukierniczym bezę.
Piec w 180 stopniach przez 15-20 minut.


architekci poznań

sobota, 8 września 2012

SZARLOTKA TATRZAŃSKA

Jesień zbliża się wielkimi krokami.... a wraz z nią pyszne szarlotki. Dziś przepis na tzw. Szarlotkę spod samiuskich Tater. (Nie mam pojęcia skąd ta nazwa :P). 

Szarlotka z dużą ilością jabłek oraz z cieniutkim kruchym ciastem :). Nikt nie przejdzie obojętnie wobec takich pyszności.

Mamy dla Was wiadomość :). Na blogu powstaną dwa cykle przepisów "Nie ma to jak u mamy!" oraz "Sklepowy szał". Dlaczego właśnie takie?
Dziś w internecie można znaleźć praktycznie wszystko, jednak uważam, że stare, proste przepisy są najlepsze! Dlatego w cyklu "Nie ma to jak u mamy!" znajdziecie słodkości, które przygotowywała nam mama kiedy byłyśmy dziećmi.
Jednak, aby iść z duchem techniki cykl wymyślony przez Dorotę "Sklepowy szał". Będzie dotyczył ciast z dodatkiem sklepowych batoników, cukierków i ciasteczek. 
Mamy nadzieję, że każdy z Was znajdzie w nich coś dla siebie :). 
Jeśli posiadacie ciekawe przepisy, zapraszamy do podzielenia się nimi... Może wspólnie przetestujemy dawny wypiek.... lub stworzymy coś nowego! :)

A i jeszcze jedno.... :). Właśnie dziś 8 września urodziny obchodzi Dorota! :).
Siostrzyczko Kochana życzę Ci Wszystkiego Najlepszego, abyś była szczęśliwa i uśmiechnięta. 
Życzę Ci również, abyś kolejny rok spędziła w Polsce z nami :*. Szkoda tylko, że szarlotkę mogę wysłać Ci tylko drogą mailową :D.

Justyna



Składniki na ciasto:
  • 500 g mąki krupczatki
  • 250g masła
  • 1/2 szklanki cukru pudru (użyłam brązowego)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 żółtka
  • 2 łyżki kwaśnej śmietany

Składniki na nadzienie:

  • 2-3 kg jabłek (szara reneta lub antonówka)
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • cukier do smaku (nie dawałam ponieważ jabłka były bardzo słodkie)
Wykonanie:
Rozgrzej piekarnik do 160°C. Masło, śmietana i jajka muszą być zimne. Szybko posiekaj razem mąkę, proszek, masło i cukier puder, dodaj żółtka, śmietanę i szybko zagnieć spójne ciasto. Wyłóż formę wielkości ok. 22x30 cm  papierem do pieczenia, dno wylep 2/3 ciasta i wstaw razem z formą  do lodówki na ok. godzinę. Resztę – 1/3 ciasta – schowaj w woreczku do zamrażarki.
Obierz i pozbaw gniazd nasiennych wszystkie jabłka. Pozostaw je w połówkach lub ćwiartkach jeśli są większe. Z pomocą malaksera i funkcji krojenia na cienkie plasterki pokrój jabłka na cieniutkie plasterki. Jeśli malaksera nie posiadasz, męską ręką pokrój jabłka nożem lub na tarce – muszą być naprawdę cienkie plasterki. Do miski, w której są jabłka, dodaj puder, cynamon i delikatnie wymieszaj, by przyprawy oblepiły wszystkie jabłka, postaraj się nie połamać plasterków. 
Na wychłodzone ciasto w blasze wyłóż wszystkie jabłka układając plasterki poziomo - będzie tego bardzo wysoka warstwa (ok 6 cm) dokładnie dociśnij i wyrównaj. Na wierzch zetrzyj ciasto z zamrażalnika. Piecz ok. 60-80 min.


Źródło: Szarlotka spod samiuskich Tater

środa, 5 września 2012

DOUGHNUTS - AMERYKAŃSKIE PĄCZKI Z DZIURKĄ



Amerykańskie doughnuts to pierścienie z dziurką w środku, które oblane są lukrem lub polewą czekoladową.
Amerykanie znają również tradycyjne polskie pączki, na które mówią "paczki" lub "paczkis".

Pączki te są bardzo smaczne, jednak do ciasta dałam tylko 2 łyżki cukru z uwagi na słodki lukier i kolorową posypkę. 
Również dodałam jabłka. Połączenie słodkiego lukru z kwaskowatymi jabłkami było dobrym posunięciem :). Szczególnie, że domownicy nie lubią mocno słodkich wypieków....



Składniki na 35 - 40 sztuk:

  • 5 szklanek mąki pszennej
  • 2 opakowania drożdży suchych (14 g) lub 28 g drożdży świeżych
  • 2 duże jajka
  • 1,5 szklanki letniego mleka
  • 1/4 szklanki letniej wody
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/3 szklanki masła, roztopionego
  • 2 jabłka pokrojone w drobną kostkę
Ponadto:

  • olej do smażenia
  • cukier puder do przygotowania lukru (lub polewa czekoladowa)
  • słodka posypka (opcjonalnie)
Wykonanie:
Mąkę pszenną przesiać, wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi wcześniej zrobić rozczyn). Dodać pozostałe składniki i wyrobić, pod koniec dodając rozpuszczony tłuszcz i jabłka. Wyrabiać kilka minut (mikserem) lub kilkanaście (ręcznie), aż ciasto będzie gładkie i elastyczne (starając się nie dosypywać mąki, mimo iż ciasto będzie się kleić; polecam wyrabiać mikserem z hakiem do ciasta drożdżowego lub w maszynie do pieczenia chleba). Wyrobione ciasto uformować w kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (1 - 1,5 h).
Po tym czasie ciasto wyjąć na oprószony mąką blat. Rozwałkować na grubość około 1 cm i szklanką o średnicy około 7 cm wykrawać kółka, następnie mniejszą okrągłą foremką wykrawać dziurki, ja użyłam zakrętki od wody mineralnej :). Odkładać je na blaszkę oprószoną mąką do podwojenia objętości (na około 30 minut).

Po wyrośnięciu smażyć doughnuts w głębokim oleju rozgrzanym do temperatury 175ºC, z każdej strony, do złotego koloru. Temperatura oleju nie powinna być zbyt wysoka, ponieważ doughnuts szybko zbrązowieją od zewnątrz, a w środku będą surowe. Po usmażeniu odkładać na bibułkę do odsączenia. Jeszcze ciepłe lukrować.

Lukier:

  • 1 szklanka cukru pudru
  • 3 łyżki gorącego mleka

Cukier puder utrzeć z mlekiem do gładkości (grzbietem dużej łyżki lub mikserem). Gęstość lukru regulować przez dodatek mleka lub cukru. Od razu ozdobić posypką.


Źródło: Doughnuts



adwokat wrocław

poniedziałek, 3 września 2012

CHLEB RAZOWY NA DROŻDŻACH

"W sklepach z chlebami bywa różnie. Często do pieczywa dodawana jest kawa w celu zabarwienia. Spotkałam się również z tym, że na bułce było pełno ziaren, a w środku zwykła kajzerka.....

Już od kilku lat pieczemy domowy chleb razowy. Nigdy nie przepadałam za chlebem na zakwasie, więc zrobiłam na drożdżach :). 

Przepis ten jest bardzo łatwy, wystarczy tylko wymieszać składniki, odczekać na wyrośnięcie ciasta, upiec i gotowe ! :)
 Przepis pochodzi z programu "Rewolucja na talerzu""


Składniki:
  • 20 g świeżych drożdży
  • 1/4 szklanka ciepłego mleka (na zaczyn)
  • 1 szklanka mąki pszennej  500
  • 2 szklanki mąki pszennej razowej
  • 1 szklanka wody
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżka miodu
  • 1 łyżka soli

Wykonanie:
Drożdże rozkruszyć, zalać ciepłym mlekiem, delikatnie zamieszać by się rozpuściły. Dodać 1/4 szklanki mąki pszennej 500 i odstawić na 15 minut. Dodać mąkę razową, 3/4 szklanki pszennej oraz wodę, sól, oliwę i miód. Dokładnie wyrobić, aż ciasto stanie się elastyczne i nie będzie przylepiać się do dłoni. Odstawić na 30 minut. Uformować bochenek i odstawić jeszcze na 15 minut aż pięknie wyrośnie. Naciąć chleb by nie pękał podczas pieczenia. Dodatkowo można posypać płatkami owsianymi. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 45 minut.

kromka tradycyjnego chleba ma 90 kcal, w naszej wersji 70 kcal



agroturystyka nad jeziorem