poniedziałek, 21 listopada 2011

SZARLOTKA CZEKOLADOWA


"Kolejny wypiek czekoladowy. Przyznam, że bardzo udany. Szarlotka jest rewelacyjna (zresztą taka jak wszystkie inne na naszym blogu :P). Połączenie czekolady z jabłkami i cynamonem smakuje wyśmienicie. Ciasto zniknęło błyskawicznie :)
W mroźne dni gorąca kawa i cieplutka szarlotka z dodatkiem bitej śmietany poprawi humor i rozgrzeje każdego :D Z pewnością będzie to jedno z moich ulubionych ciast :)"

Kruche ciasto
  • 200 g mąki,
  • 4 łyżki kakao,
  • 100 g masła,
  • 4 łyżki cukru,
  • 2 żółtka,
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego,
  • zimna woda 

Nadzienie
  • 750 g jabłek (najlepiej antonówek lub renet),
  • 2 łyżki masła (pominęłam),
  • łyżeczka cynamonu,
  • 50 g groszków czekoladowych lub posiekanej czekolady deserowej,
  • pół łyżeczki cukru,1 kieliszek likieru Amaretto (można pominąć)
Wykonanie:

Zimne masło posiekać z mąką wymieszaną z kakao. Wcierać masło opuszkami palców, aż ciasto będzie przypominać kruszonkę. Dodać cukier, cukier waniliowy, żółtka i 2-3 łyżki zimnej wody, tak by zagnieść ciasto. Ciasto rozwałkować i wyłożyć nim tortownicę o średnicy około 20 cm. Wstawić do lodówki na 30 min. Z pozostałego ciasta powycinać gwiazdki.
Jabłka obrać ze skórki, usunąć gniazda nasienne i pokroić w kostkę. Połowę jabłek wrzucić do rondla, dodać cynamon z cukrem i dusić na wolnym ogniu aż zmiękną. Dodać pozostałą część surowych jabłek, wymieszać i zostawić, aby przestygły. Jeżeli nadzienie jest zbyt rzadkie można dodać do jabłek łyżkę mąki ziemniaczanej. Na koniec dodać groszki czekoladowe lub kawałki czekolady i likier.
Schłodzone ciasto nakłuć widelcem w formie i przełożyć na nie jabłka. Na wierzchu ułożyć gwiazdki z ciasta. Posmarować je roztrzepanym białkiem i posypać cukrem. Piec w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 stopni około 35 minut. Podawać najlepiej na ciepło z bitą śmietaną lub lodami waniliowymi.

11 komentarzy:

Gabka | Wrzosowisko pisze...

:o na to jeszcze nie wpadłam, to musi być boskie! Zapisuję, wypróbuję :)

aga pisze...

mysle, ze w tej wersji czekoladowej to smakuje wysmienicie:)

kulinarne-smaki pisze...

Nie oszukujmy się jest na co popatrzeć i czego spróbować. Ślinka leci na sam widok.

cukrowa wróżka pisze...

Taka miła odmiana od tradycyjnej.. podoba mi się. :)

Dusia pisze...

oryginalnie i ze smakiem:)

Cultari pisze...

Tak niewiele potrzeba...

Maggie pisze...

Czaje sie na te szarlotke juz od jakiegos czasu, a im czesciej pojawia sie na blogach, tym wieksza mam ochote ja zrobic :)

słowoczytane pisze...

Wow! Właśnie trafiłam na Waszego bloga... i mam wrażenie, że trafiłam do czekoladowego raju :) Dodaję do ulubionych i będę obserwować i testować Wasze pomysły :)

Kaś pisze...

wszystko co czekoladowe jest dla mnie "naj", więc pewnie po wypróbowaniu takiej wersji szarlotki nie miałabym już ochoty na inną :)

ryszard.kubat@gmail.com pisze...

ciekawe ktory z was tego sprobowal piszecie bzdury a nie widzicie ze w tym ciescie nie ma proszku do pieczenia iwyglada to jak przydeptany nalesnik smacznego. ryszard.

Justin&Dorothy pisze...

Przyjmujemy Pańską krytykę :) No cóż my raczej zrobiłyśmy z szarlotki bardziej tartą i nie dałyśmy proszku do pieczenia, jeśli Panu nie odpowiada nasze zdjęcie i przepis z którego korzystałyśmy trudno... przecież nie musi Pan piec tej szarlotki :)
Gorąco Pozdrawiamy Pana :)