piątek, 26 listopada 2010

KRUCHE CIASTECZKA WANILIOWO-MAKOWE


"Dziś piekłam ciasteczka makowe - kruche, delikatnie waniliowe i słodziutkie.  
Jak zwykle słyszałam: "Po co znowu pieczesz? Kto to będzie jadł?". Wiedziałam, że i tak nikt im się nie oprze:) No i miałam rację - południu na talerzyku, na którym były ciasteczka pozostały tylko okruszki... "

Dorothy:)

Składniki:
  • 250 g mąki pszennej
  • 40 g budyniu waniliowego bez cukru (1 paczka)
  • 200 g masła w temperaturze pokojowej
  • cukier waniliowy 16 g (paczka)
  • 100 g cukru pudru
  • pół szklanki maku
  • płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 żółtka
  • mąka do podsypywania blatu
Mąkę, budyń, cukier puder i proszek do pieczenia razem przesiać przez sito na stolnicę.  Zrobić kopiec, a w nim wgłębienie do którego dać pokrojone w kostkę masło, cukier waniliowy, 2 żółtka, mak Wszystko szybko zagnieść na gładkie ciasto. Schłodzić  je w lodówce przez ok. 30 minut. Po wyjęciu z lodówki ciasto rozwałkować na grubość ok. 3 mm i wykrawać foremką ciasteczka (nie mogą być zbyt cienkie bo będą się łamać). Układać je na blasze (wcześniej natłuszczonej i oprószonej delikatnie mąką). Piec w temperaturze 180 C przez około 10-15 minut na złoty kolor. Smacznego!

16 komentarzy:

Amber pisze...

Po prostu śliczne! A smak to sobie wyobrażam.Mniammmmmm

wiosenka27 pisze...

Wcale się nie dziwię, że szybko zniknęły:)

wielgasia pisze...

Takie ciasteczka to lubie barrdzo, kruche i na dodatek z makiem... marzenie!

anytsujx pisze...

Ciastka wyglądają cudnie, fajny kształt ... z makiem pycha !:)
Pozdrawiam www.mojeciacho.blox.pl

Anonimowy pisze...

Ja, to się wcale nie dziwie, że tak szybko zniknęły. Nie dość, że na pewno smaczne, to jeszcze niesamowicie urokliwe.

Pozdrawiam! :)

Majana pisze...

Pięknie wyglądają. Takich jeszcze nie jadłam.
Pozdrawiam:)

Karmel-itka pisze...

zupełnie jak sprasowane precelki ;]
śliczne!

Anucha pisze...

Bardzo lubię makowe wypieki i jestem pewna, że Twoje ciasteczka są przepyszne- bo makowe:)
Pozdrawiam serdecznie:)

kasandraa6 pisze...

takie lubię

cukrowa wróżka pisze...

skąd ja to znam - "znowu pieczesz?". Eh, a potem są wdzięczni. :)

myniolinka pisze...

znam to bardzo dobrze " kto to będzie jadł"... a potem wszystko znika :)

aga pisze...

nic dziwnego, ze zniknely, bo wygladaja tak apetycznie, ze sama chetnie bym kilka porwala:)

Magda pisze...

Ja na szczęście jeszcze tego nie słyszę, przynajmniej nie w kwestii ciastek, które można schować. Ale dobrze, że jeśli się słyszy to jest to błędna opinia ;)

Anonimowy pisze...

dzięki za przepis! ciastka wyszły przepyszne :)

Anonimowy pisze...

upiekłam z podwójnej porcji - a co się będę rozdrabniać - w nadziei że będzie na kilka dni. A gdzie tam, pochłonęli wszystko!

Anonimowy pisze...

Przepyszne, szybko się robi i szybko znikają - POLECAM !