sobota, 28 lipca 2012

BROWNIE COOKIES


 "Nareszcie doczekałam się nowego aparatu! :) Cieszyłam się jak dziecko, no ale było z czego :P. Zdjęcia wychodzą idealne! Teraz z pewnością będzie więcej ciekawych zdjęć.

Dziś pierwszy raz na blogu ciasteczka brownie. Bardzo czekoladowe, szybkie w przygotowaniu. Najlepiej smakują z zimnym mlekiem :D."

Składniki:
  • 450g gorzkiej czekolady (dałam 250g)
  • 55g masła
  • 4 jajka
  • 1 1/3 szklanki cukru (dałam 1/2 szklanki)
  • 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Wykonanie:

 


Czekoladę rozpuścić razem z masłem w kąpieli wodnej. Jajka ubić z cukrem na puszystą masę. Do ubitej jajecznej masy dodać czekoladę. Całość zmiksować. Następnie dodać mąkę i proszek do pieczenia. Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia wykładamy łyżeczką kuleczki ciastek (zrobić odstępy między nimi), w piekarniku ciasteczka ładnie się rozleją i troszkę podrosną :). Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Ciastka piec 10-12 minut.








Źródło: Brownie Cookies

9 komentarzy:

Emma pisze...

nawet nie wiesz, jak chętnie bym teraz sięgnęła po takie brownie z mleczkiem!

Magda pisze...

chyba nie ma nic lepszego od takich mocno czekoladowych ciastek!

Magdalens. pisze...

napewno są pyszne, bo ciacho brownie jest genialne;)

Ola pisze...

moje ukochane brownie w wersji mini <3

Rocksanka pisze...

ostatnio mam fazę na wszelakie ciasteczka, a tu rewelacyjne pomysły na nie się dwoją i troją ;o *___*

http://pokoncbed.blogspot.com/ pisze...

Wyglądają obłędnie:)
Czy mogłabym dodać twojego bloga do ulubionych??

Justin&Dorothy pisze...

Schokolade Inspirationen: Oczywiście, że tak :)

Anonimowy pisze...

Mój pierwszy przepis, który zrobiłam z tego bloga i jest świetny! Nie jest zawiły, dobrze wytłumaczony, nie miałam problemów w trakcie gotowania typu 'co autor miał na myśli' ;) A ciasteczka: pycha! (Tylko dodałam trochę więcej cukru, bo jedną szklankę). W dodatku mój facet jest w nich zakochany, niedługo do mnie przyjeżdża i ciągle prosi i przypomina żebym zrobiła je jeszcze raz :)

Justin&Dorothy pisze...

Cieszymy się obromnie! Mamy nadzieję, że to nie ostatni przepis, który wypróbowała Pani z naszego bloga. Gorąco pozdrawiamy!

Justyna i Dorota